poniedziałek, 15 października 2012

UFOkowe tulipany i TUSAL Październikowy

Jako, że na dzień dzisiejszy zakończyłam Pierniczkowe zmagania, to wzięłam się za zaległe tulipany.
I trochę je podgoniłam. Niewiele, ale zawsze coś :

Ostatnio często haftuję na 18-tkach, to ciężko mi się przyzwyczaić do takich wielgachnych xxx. I mulina jakoś szybciej się kończy na igle ...:)
Może w końcu , jeszcze przed świętami , wykończę te zeszłoroczne, dniomatkowe tulipany, albo one mnie .... :)
A oto drugi bohater dzisiejszego posta - słoiczek :

Niestety niteczek jest mniej niż było, a to za sprawą mojej Pierwszoklasistki, której to koniecznie, ale to koniecznie, do czegoś były te ścinki potrzebne.
No, nie nadążam za tym dzieckiem :)

12 komentarzy:

  1. He, he! No, ale taka ponoć jest idea tych ścinków, żeby się nie zmarnowały i proszę, przydały się!:) A co ma wyjść z tych tulipanów, bo ja chyba nie widziałam wcześniej tego wzoru? Obrazek? Podusia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie się te tulipanki niezbyt widziały(tzn. ładne są, ale ja jakoś za kwiatowymi wzorami nie przepadam), ale zestaw kupiłam bo kolorki śliczne muliny i wykorzystałam do czegoś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. też mam te tulipanki, i świetnie się prezentują

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wykończą cię, nie martw się. Prędzej one polegną niż ty.
    Trzymaj się ciepło.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieciaczki tak mają, ja też ciągle słyszę pytania: "ciociu, czy mogę to wziąć, bo nie mamy w domu, jest mi to bardzo potrzebne":)A później cioci się dostaje, że dziecko znosi wszystko do domu:) Tulipany kapitalne!!!:P

    OdpowiedzUsuń
  6. Już się nie mogę doczekać az je skończysz

    OdpowiedzUsuń
  7. Udało CI się je dostać w Naszym Empiku? Ja nie znalazłam:(

    Czekam na efekty końcowe:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, przyjechały z Gdańska :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A kto za dzieciakami nadąża? :D
    Tulipanki wyglądają bardzo obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń