niedziela, 28 października 2012

Tulipany na śniegu :)

Mimo śniegowej aury za oknem ja dalej pozostaję w wiosennym klimacie. :)
 I wykańczam te nieszczęsne  dniomatkowe tulipany. :(
Idą mi jak krew z nosa.....
Ale zawzięłam się i muszę je skończyć! Kiedyś .....
Mam tyle :

Jak dobrze pójdzie, to może skończę je w tym tygodniu i odfajkuję, że zrobione!

Dzisiaj rano, kiedy wyszłam po psa, który beztrosko hasał po podwórku ,zobaczyłam taki widok

I taki:
Wczoraj Maturzystka zerwała trochę jabłek z jabłonki ,a pozostałe wyglądają dzisiaj tak

Muszę ją pogonić, coby zerwała je do końca, chociaż takie przemarznięte podobno są lepsze :)
.................
Trochę cukierasków , tym razem W Moim Małym Rękodziele 





10 komentarzy:

  1. tulipany mnie też skusiły, ale faktycznie mają coś w sobie, że idą jak krew z nosa... pocieszam się, że jak i ja je skończę, to będą się pięknie prezentować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Beatko, trzymam kciuki za ukończenie tych tulipanów. Mnie poszły szybko. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo mi się podobają te tulipany:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dasz radę, trzymam kciuki. Są warte tego, by je ukończyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pewnie, że skończysz. Zapowiadają się pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tulipany już wyglądają pięknie i do końca niewiele zostało:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tulipanka bardzo ładnie sobie rosną, czekam niecierpliwie na koniec :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetne tulipany! taki powiew wiosny...

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładnie wychodzą te tulipany! Trzymam kciuki za szybkie dokończenie :) Będą ślicznym obrazem :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń