niedziela, 31 października 2010

Halloween

Nie przepadam zbytnio za tym świętem, tak więc nie będzie żadnego , premierowego, halloweenowego haftu. Ale te obrazki  tak mi się podobają, że muszę je tu umieścić :)


A to ja.... jak robiłam dzisiejszy obiad :)


Mała od piątku dopytuje się,  kiedy będzie Halloween?  Ostatnio u nich na angielskim była o tym mowa. Przyniosła z przedszkola papierowego duszka i pająka, porozwieszała na klamkach i pyta: Czy się ich boimy? A my twierdzimy, że tak, bo jakby mogło być inaczej! :)

...................
Mój rozbrat z drutami nie trwał długo:) Właśnie dziergam getry z resztek dla Małej .

czwartek, 28 października 2010

Szalik Maturzystki

Oto coś , nad czym siedziałam prawie trzy tygodnie!!!
( w weekendy, w tygodniu robiłam tylko po kilka rządków)

Szalik wg Maturzystki:
* miał być długi -  ma ok 2 metry,
* szeroki - na 60 oczek ,
* z frędzlami ,
* gruby - podwójna Baśka ,
*  kolor -brudny róż,
* wzór - ściągacz półangielski .
Tak się prezentuje:
Narazie mam dość przygody z drutami!  Muszę od nich odpocząć. :)
.......................
A tak wygląda nasz nowy członek rodziny.... tadaaam... oto Figo- rasa nieznana :)


I jego dumna właścicielka. Co ona wyprawia z tym psem ?! - a on na to pozwala.:)
...............
Robótkowo - nic nie mogę pokazać - wymianki :)
A i jeszcze się zapisałam na nową - Urodzinową -  Forum Złote Rączki - teraz szukam wzoru na kartkę. A czas goni.  Mam nadzieję, że przez długi weekend trochę podgonię z robotą ;)
...........................
Hafty moich Mulinek:

nowe nabytki hafciarskie  - Oliwka z kl. I - jej pierwsze xxx


Julka z kl. I - to jej xxx


 I troszkę "wymęczona " kanwa Pawełka, też z tej samej klasy - poprosił, żebym ją wyprała


Teraz haftują samochodziki, zobaczymy jak im wyjdzie. Wszystko to są uczniowie z mojej , osobistej klasy.
Przykład idzie z góry :)

czwartek, 14 października 2010

Starość nie radość :)

Dzisiaj z okazji Święta Nauczyciela mam mały jubileusz.
20 lat pracy w szkole !!!
O kurczę !!! To już 20 lat !!!

Nie zaczęłam pracy we wrześniu, jak wiele innych nauczycieli, ale dopiero w październiku. To był mój start w dorosłe życie - i apel z tej okazji !! :)
I tak te apele oglądam od 20 lat !!!
Nie powiem, z jubileuszem wiąże się gratyfikacja finansowa, więc zaszalałam - zrobiłam zakupy w pasmanterii internetowej!
A co ! Bądź co bądź, kawał pracy mam już za sobą, a ile jeszcze  przede mną ..... strach myśleć !!

Jak dostanę przesyłkę to się pochwalę ! Niestety reszta pieniędzy została przeznaczona na kurtki, buty dla rodzinki i po "ptokach". Dobrze , że troszkę urwałam dla siebie!


Życzę wszystkim nauczycielom wszystkiego dobrego! Oni sami dobrze wiedzą czego !!!!!!!

sobota, 9 października 2010

Plony, plony, plony..... :)

Zasiałam  "ziarno"..... a teraz zbieram efekty :)
Oto praca mojej najnowszej Mulinki - Pawła z kl. I !!!!! ( mojej!)
Jego siostry od zeszłego roku "chadzają" na moje zajęcia a teraz i on sam!
Tak było w zeszłym tygodniu - jego pierwsze xxx

Potem troszkę w domu poćwiczył i to efekt z tego tygodnia
Równiutkie, a i lewa strona niczego sobie,  lepsza niż u "nauczyciela" :)
...............
Robótkowo , niestety nic nie mogę jeszcze pokazać, bo te wymianki ........ :) 

A na  "plasterek" zabrakło mi włóczki, muszę dokupić, tylko w Olsztynie, bo w Jezioranach nie ma ....

Ale są i plony ogródkowe - zaraz zobaczycie !
Dziś w nocy było -7 stopni C, więc trzeba było zebrać jabłka, coby się nie zmarnowały.:)

I szczęśliwa ogrodniczka,


Tylko nie mogła zrozumieć, dlaczego w jej starej wanience są jabłka a nie ona :)
....................
Zapisałam się na kolejną Wymiankę - Jarzębinową u Moteczka .


To już będzie druga, bo wcześniej się zapisałam na Wymiankę Świąteczną na forum Złote rączki.
Tylko kiedy znajdę czas ? :)

niedziela, 3 października 2010

Plasterek :)

Skusiłam się na szalo- chustę " plasterek"
.Bardzo mi się podoba ten wzór i jak na czyimś blogu ( zabijcie mnie , bo nie pamiętam na którym :) znalazłam przepis - musiałam z niego skorzystać. Jeśli mi podpowiecie, to umieszczę stosowny link .

 Nie bardzo miałam włóczkę na "plasterka", ale po zeszłorocznym "baktusie" dla studenta,  został mi cały motek Kotka, więc druty poszły w ruch. Zaczęłam dzisiaj rano, teraz po południu mam już więcej ....( 3 sekcja )

Te kółeczka od kluczy to "moje" markery :)
To zdjęcie nie oddaje koloru włóczki, to ma być stalowy a nie niebieski !

A teraz troszkę jesieni ..... Musiałam sobie przypomnieć, jak to się robi :)
  Z Małą nazbierałyśmy liści i mamusia się produkowała.
Jutro córa zabiera podobny bukiecik do przedszkola dla pani :)