piątek, 23 listopada 2012

5 lat Złotych Rączek i wyróżnienie

 Jak ten czas leci.....
To już moja trzecia urodzinowa kartka, którą wykonuję w ramach forum.
Tegoroczna poleciała do  Miki, a wyglądała tak :

Do tego dołączyłam też woreczek  zapachowy.

A ja dostałam takie cudo od Shiart :

I bonus w postaci cudnych serwetek

Dziękuję !!!!!

............................
 Dostałam też wyróżnienie od Katarzyny G.


Dziękuję bardzo!!! Jest to nagroda za te wymęczone tulipany ! :))) 
W ramach tego wyróżnienia powinnam odpowiedzieć na pytania. 
No to odpowiadam !

Pytania  od Kasi :
 1. Kiedy obchodzisz urodziny? w styczniu
 2. Czemu wybrałaś taką formę tworzenia? przypadek
 3. Kto jest dla Ciebie autorytetem? nie zastanawiałam się , a nie chcę zmyślać
 4. Skąd czerpiesz pomysły do swoich dzieł? internet, gazetki, różnie
 5. Dzień dumy życiowej? jest wiele takich dni, trudno wybrać
 6. Twoje największe osiągnięcie to...? moje dzieci
 7. Twoje najskrytsze marzenie to...? mieć dużo pieniędzy , a potem już poleci :)
 8. Skąd pomysł na pisanie bloga? moją inspiracją był blog p. Małgosi Piotrowskiej , po prostu jej pozazdrościłam :)
 9. Co byś robiła gdybyś nie mogła wykonywać tego co robisz? obijałabym się :)
10. Jak Twoi najbliżsi zapatrują się na Twoją twórczość? dzieci wspierają, małżon ma stosunek obojętny
11. Czy gdybyś mogła cofnąć czas to zmieniłabyś coś w swoim życiu? wszystko :)))

poniedziałek, 19 listopada 2012

Zaczynam .....

Świąteczne przygotowania !!!
 A właściwie świąteczne hafty!
Ten haft chodził za mną już od jakiegoś czasu i w końcu .. jest. :)
A to znany Wam wszystkim motyw z HP  10/ 2009 -  kościółek .
Prosty, zrobiony w dwa późne wieczory.

* kanwa bordowa , resztka z zeszłorocznego Świątecznego SAL-a 
* mulina Ariadna
Teraz obmyślam nad następnymi wzorkami.


wtorek, 13 listopada 2012

Nadchodzi .... i TUSAL :)

Ano, zima nadchodzi ... o właśnie tak :


I oto listopadowy TUSAL - w towarzystwie misia, 
bo wszak zbliża się Światowy Dzień Pluszowego Misia :)


niedziela, 11 listopada 2012

Uff... ! Skończyłam ! :)

 Z okazji święta ......
Skończyłam te nieszczęsne tulipany!!!!
 Jupiiii!!!
Długo to trwało, ale wreszcie!
 Ale są, odfajkowane, wyprane, czekają na dalszy ciąg i ...... nie zalega mi teraz żaden UFO-k!


* Czas trwania haftu - ponad 1,5 roku  :)
* Wielkość - jak na mnie ogromna :)
* Przykazałam Studentowi, coby następny prezent był .... trochę mniejszy :)

A ja, z czystym sumieniem,  mogę się zająć świątecznymi haftami!
Chociaż teraz na tamborku mam  przygotowania do zimy. Znowu skusiłam się na wzór , który spotkałam na Tym blogu . Chyba jej stylistyka mi odpowiada. :)


* Kanwa 18-ct biała, muliny z zasobów domowych; Ariadna, Pro Fillo, DMC i nie wiadomo co jeszcze :)
* Po raz pierwszy uskuteczniam haftowanie z ekranu laptopa.
 Nie jest to to, co sprawia mi przyjemność, ale ...drukarka odmówiła coś posłuszeństwa i nie chciała wydrukować wzoru, a potrzeba hafcenia mocno trzymała mnie w szachu, więc..... :)

Zgłosiłam swój akces do świątecznej zabawy i obmyślam, coby tu teraz zrobić ....

...........
PS. Dziękuję za docenienie mojego kotka .....

środa, 7 listopada 2012

Kotek

Nie przepadam za kotami, ani ja ich nie lubię, ani one mnie. Jestem zdecydowaną " psiarą".
Co prawda na naszej wsi miałam bardzo krótko kota. Tamtej jesieni nasz dom przeżył inwazję myszy.  Kot był mały ,dziki,  nie chciał wychodzić zza wersalki, myszy nie łapał.  Jakoś mu atmosfera w naszym domu nie odpowiadała, bo po jakimś czasie przeniósł się do sąsiadki, która to koty uwielbiała. I tam mu było dobrze.
I tak to straciłam zupełnie serce dla kotów, a w domu zapanowały psy i dobrze mi z tym.;)
Myszy też narazie nie mam, bo po remoncie łazienki straciły swoje korytarze. Zresztą nasz pies chyba by sobie z nimi poradził. Kury łapie to i mysz mu nie straszna.
Koty nie były dla mnie jakąkolwiek inspiracją do haftów i przeglądając zasoby internetu ,nawet nie patrzyłam na wzory z kotami. Wcale, a wcale mnie nie interesowały.
Aż pewnego razu, Studentka  na Skypie zapowiedziała mi nowy hafcik.  Miało to być podziękowanie dla osoby, która to za kotami przepada. Oczywiście,  haft musiał być zrobiony natychmiast ;)
 I rada nie rada , zaczęłam szukać wzoru z kotem, bacząc ,  coby też się za bardzo nie napracować, bo czasu nie ma.....
I znalazłam ... oto mój kotek , zrobiony w jedno popołudnie :

Kotek został oprawiony i pojechał już do Olsztyna. Ciekawe, czy się spodoba .... ?