poniedziałek, 25 lutego 2013

Porzuciłam .......

Xxx na rzecz ...szydełka !
Kiedyś, dawniej nie byłam zbytnie amatorką tego ustrojstwa, wolałam druty, ale gusta się zmieniają ! Przeglądając gazetki, celem natchnienia, co by tu zrobić z odzyskaną włóczką, znalazłam wzór na top-tunikę dla Pierwszoklasistki i od razu musiałam ją zacząć.
Pierwsza próba okazała się klęską, zrobiony przeze mnie karczek  mógłby wystarczyć na dwie, a nawet trzy  Pierwszoklasistki, ale po spruciu już jest taki, jak trzeba.

Zostało już niewiele do końca tyłu . Docelowo ma wyglądać tak:

Tylko kolory ma inne :).
Ten niebieski w rzeczywistości nie jest aż tak żarówiasty, jak to wyszło na zdjęciu. Ale zdjęcie bez lampy zupełnie zmieniło kolory włóczek i z fioletowego zrobił się smutnoszary. Pomysł tuniki pochodzi z dodatku specjalnego Sabriny z 2009.


A to kilka wprawek szydełkowych, które poczyniłam przymierzając się do tuniki:
 kwiatki do dekoracji klasy i płaskie kurki wg Antoniny 

Tym ostatnim brakuje jeszcze guziczków na oczy.

sobota, 23 lutego 2013

Wielkie prucie ...

Była kiedyś Wielka Smuta w Rosji, to u mnie, na Warmii, jest Wielkie Prucie :)
Utylizuję za małe sukienki Pierwszoklasistki, sweterki, kamizelki i odzyskuję włóczkę.
Po wczorajszym wieczorze mam już tyle, a jeszcze trochę prucia zostało ....

Będzie włóczka do nowych robótek. Tylko nie wiem jeszcze, do jakich ... ? :)

Obowiązki zawodowo- prywatne nie pozostawiają mi zbyt wiele wolnego czasu, ale hafy jakoś tam idą do przodu .....
Dziewczynka :

 i SAL :

 Nie mam nabożeństwa do tego haftu, tym bardziej, że popełniłam gdzieś błąd i nijak nie mogę go odnaleźć ! No, nie leży mi i już !!!


czwartek, 14 lutego 2013

Wiktoriańska dziewczynka # 3

Witam Walentynkowo !!!!!!
Późna pora, ale dopiero teraz mogłam dostać się do kompa i to jeszcze przez zastraszanie :)
Jednak jeszcze są Walentynki, więc pokażę Wam dekorację, która wisi nad stołem ....


Tak jest ..... są to serduszka !!!!!
Wzór znaleziony w sieci . Narobiłam ich sporo i większa część powędrowała do szkoły, do klasy na dekorację. Te kilka zostawiłam w domu.
W głębi Emilie. Jak będzie jasno to zrobię jej lepsze zdjęcie.

A co tam słychać u Wiktoriańskiej dziewczynki ?
Pomalutku, powolutku wchodzi inny kolor. To wstążka przy sukni.
 Boże , jaka to jest dłubanina !!! Ale efekt coraz bardziej mi się podoba ;)


A i jeszcze jedno, oprawiłam zeszłoroczne, SAL-owe Kapelusze! Znalazły miejsce na ścianie w  odnowionym przez ferie przedpokoju.

Kolor ściany - jagodowy sorbet . Aż chce się taki sorbet zjeść :))

niedziela, 10 lutego 2013

Czasami muszę .......

... odpocząć od xxx na lnie, więc dobrze, że mam w odwodzie SAL 4 Pory Roku .
Właśnie skończyłam trzeci obrazek. Ten najbardziej mi się z wszystkich podoba. Ten kapelusz - miodzio! I te delikatne kontury! Cud, miód i orzeszki !!! :)

A przede mną ostatni obrazek,... ten znowu najmniej mi się podoba :(
....................
Dzisiaj nów, więc prezentacja słoiczka. Ozdobiłam wieczko....

I całość ...

Niteczek i banderolek po mulinach sporo, bądź co bądź Wiktoriańska dziewczynka wymagała nakładów nici, a i resztki po pruciach też tam są :)
.................
PS. Dość tej zimy, koniec ze spacerami po zaśnieżonym lesie!
Od dzisiaj na moim blogu troszkę wiosny!!!!!
Może ją przywołam ..... :)



piątek, 8 lutego 2013

Wiktoriańska dziewczynka # 2

Dziubania ciąg dalszy .......
 Już doszedł inny kolor niż ecru, to i satysfakcja wzrosła :)
Co prawda czasami mam drobne prucia, ale to już pikuś. Tym bardziej, że po raz pierwszy korzystam z zamalowywania czarno-białego wzoru ! :)
Do tej pory, jak wyszywałam na kanwie, to migiem mi szło  odnajdowywanie  miejsca , gdzie jestem.
 Ale len - to już nie to samo.... Zbyt drobny, dlatego nawet nie  żal mi czasu na zamalowanie symboli. A oto dowód ...

 I sam haft z bliska :

Lepiej to już wygląda, ale przy moim tempie wyszywania, to pewnie skończę go koło wakacji :)
 O ile mi się nie znudzi ...
...................
Studentka po skończonej pomyślnie sesji zjechała do domu i wczoraj wyżywała się kulinarnie. Będę szersza niż grubsza :)


sobota, 2 lutego 2013

Wiktoriańska dziewczynka # 1

No i dziubię, dziubię,................ a efektu nie widać :)
 Widać tylko zielone, bo koloru ecru  już nie.  Ale zaliczyłam już jedno prucie, więc będzie tak ... 
Na początku haftowałam dwiema nitkami, ale len niebezpiecznie się ściągał, chociaż kolory były żywsze i odbijały się od tła. Wyprułam, przerzuciłam się na jedną nitkę. Hafci się szybko, bo schemat nie jest specjalnie skomplikowany. Zresztą jak się haftuje 1x1 to odpada liczenie nitek, same się liczą :)
A teraz to, co już mam

No i tu prawie nic nie widać.Koloru ecru nie ma . :(
 Zmieniłam ustawienie względem światła i tu trochę lepiej widać

Mam nadzieję, że jak dołożę inne kolory, to będzie jednak coś widać .
Dane techniczne:
* len Dublin 25ct
* mulina Ariadna ( wg przelicznika i własnego widzimisię )+ DMC ( biały i ecru)
* poziom satysfakcji - prawie zerowy, to po tym pruciu, teraz już troszkę wzrosło , tak do + 3 :)