Długo szukałam inspiracji do wykonania czegoś , na Bożonarodzeniowy kiermasz w naszej szkole. Miałam już nawet kilka pomysłów, aż tu zobaczyłam post u Beaśki...... I wsiąkłam !! :)
Po krótkiej konsultacji z w/w i jej aprobacie, zaczęłam działać.
Moja umiejętność szycia na maszynie akurat tutaj wystarczyła, więc z pomocą szkolnego woźnego ( podstawki) choinki zaczęły rosnąć:
W sumie , na dzień dzisiejszy narosło ich już 25, ale czapeczek jest więcej, tylko materiał na podstawki się skończył :(
Teraz do pracy przystąpiły "Mulinki" - grupa młodsza, czyli klasy I- II .
I zaczęło się ozdabianie ....
A oto efekty ich pracy .....
Dla mnie rewelacja !!!!! :) Rodzice się postarali i przygotowali masę ozdób na nasze choinki : cekiny, pompony, łańcuchy, brokaty, koraliki itp. A do tego inwencja własna dzieci i wyszło super !!!
W przyszłym tygodniu grupa starsza zacznie ozdabianie , zobaczymy co im wyjdzie ......
Blog o tym, czym zajmuję się w wolnym czasie, trochę xxx, szydełka, drutów, decu itp. Trochę o rodzinie, pracy - samo życie :)
czwartek, 17 listopada 2016
niedziela, 6 listopada 2016
A w domu ....
Ostatnio, na blogu, tak się skupiłam na swojej pracy- czyt. Mulinki, że nie pokazuję, co obecnie wyszywam w domu.
Wybaczycie ? :))
A wróciłam do swojego ogromniastego ( jak na moje standardy ) haftu - Wyjście z opery .
Obecnie pracuję nad koniami, to moje pierwsze konie w karierze i coś mi nie idą . Już kilka razy prułam , bo gdzieś mi xxx uciekły ....Najgorsze są przejścia z jednej kartki wzoru, na drugą, tu pomyłka gwarantowana ! A konie są na czterech kartach !!!! To liczę i liczę te xxx, i do przodu !
To mam już tyle !
Niedługo cały dół haftu będzie, a góra to półkrzyżyki to pójdzie szybciej .
Niestety, zdjęcia marnej jakości, bo światła niet ( zdjęcia robione na oknie !) a i komórka też cosik szwankuje. Ale aparat dalej jest w Olsztynie i nie ma zamiaru wrócić :(
Wybaczycie ? :))
A wróciłam do swojego ogromniastego ( jak na moje standardy ) haftu - Wyjście z opery .
Obecnie pracuję nad koniami, to moje pierwsze konie w karierze i coś mi nie idą . Już kilka razy prułam , bo gdzieś mi xxx uciekły ....Najgorsze są przejścia z jednej kartki wzoru, na drugą, tu pomyłka gwarantowana ! A konie są na czterech kartach !!!! To liczę i liczę te xxx, i do przodu !
To mam już tyle !
Niedługo cały dół haftu będzie, a góra to półkrzyżyki to pójdzie szybciej .
Niestety, zdjęcia marnej jakości, bo światła niet ( zdjęcia robione na oknie !) a i komórka też cosik szwankuje. Ale aparat dalej jest w Olsztynie i nie ma zamiaru wrócić :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)