wtorek, 31 stycznia 2012

Odpoczywam :(

Podobno mam ferie !!!!
Powinnam odpoczywać , ładować akumulatory na następne półrocze szkolne.
A nie spędzać czas na wizytach: w szpitalu - mąż, u mechanika - samochód, na pogrzebie - brat Teścia, na zebraniach - chcą zamykać szkołę  i nie wiadomo  , co jeszcze przyniesie los :(
Co nas nie zabije, to nas wzmocni - tylko tym się pocieszam i lecę dołożyć do pieca, bo mrozy idą :)
..................
Wieczorami, kiedy już emocje dzienne odejdą, dłubię hafciki do późnej nocy.
Jajo urosło już do zmiany tamborka, więc zrobiło miejsce na następny haft.

I tu mi się pokiełbasiło w moim genialnym planie, bo nie uwzględniłam w nim,  pamiątki komunijnej dla chrześniaczki i drugiej , dla bratanicy męża.
Tak więc odpuszczam SAL-e  na jakiś czas i xxx pamiątki.
Zakupiłam już kanwy , muliny, więc teraz tylko igła w dłoń!
I nie byłabym sobą, gdyby to było wszystko :)
Jeszcze xxx malutki prezencik na parapetówkę sąsiada .
Maleństwo autorstwa N.Mlodetski. Robiłam go parę lat temu , jeszcze na starym blogu.
Czas goni, bo to ma być w sobotę, a ja mam mało krzyżyków, a i jeszcze oprawa.
Dam radę !! Noc długa !!!

niedziela, 29 stycznia 2012

Replay i zimowe szaleństwa :)

Skończyłam kamizelkę.
Jest to bardzo dowolna interpretacja wzoru.
Zamiast frędzli jest falbanka łańcuszkowa, zgodna z zamówieniem użytkowniczki. :)
Golfu dalej nie ma, bo zabrakło mi zielonej włóczki i  są tylko półsłupki przy dekolcie. Tym razem nie zszywałam, tylko dodałam wiązanie, tak jak jest w oryginale u Mamuśki.
Małej się podoba, chociaż zbiesiła się i nie chciała pozować, dlatego zdjęcie nie na ludziu :(
Widocznie tak się wyszalała na górce , że nie może teraz stanąć prosto :)

sobota, 28 stycznia 2012

Kamizelkowy replay i Księżniczka

Tak spodobała mi się kamizelka z frędzlami wg Mamuśki, że na druty wskoczyła następna ! :)
Poświęciłam i sprułam za mały sweterek Małej + włóczka z odzysku od Teściowej i mam co narzucić na druty! Ruszyłam też głową ( coby za dużo się nie napracować :) i robię z jednego kawałka. Później dorobię jeszcze plisy i będzie gucio!
Wczoraj , w naszej szkole odbył się bal karnawałowy. Mała oczywiście musiała być księżniczką, żadna inna opcja nie wchodziła w grę :) 
Tu tuż przed wyjściem na bal:
A to już na sali balowej:

czwartek, 26 stycznia 2012

SAL Wielkanocny #3

SAL-owego jaja powoli przybywa.
Już niewiele zostało wolnego miejsca na tamborku, więc niedługo zamienię jajo na kubeczki.
Wszak luty  zbliża się wielkimi krokami ,a to początek następnego SAL -a. Zgodnie z moim genialnym planem :)
Ja nie umiem robić zdjęć. Kanwa ma kolor żółciutki, jak kurczaczek, a na zdjęciach wychodzi sina :(

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Tusal 1/2012

Dzisiaj dzień prezentacji słoiczka.
Jako, że intensywnie oddaję się hobby, to i słoiczek ma już trochę nitek!!!
Oto i on .....
I ujęcie artystyczne wnętrza :)
Jajka tylko troszkę przybyło, bo wczorajsze popołudnie spędziliśmy poza domem. Dzisiaj będę odrabiać straty :)

niedziela, 22 stycznia 2012

SAL Wielkanocny #1

Wpadłam na "genialny" pomysł !!!
Jako, że posiadam tylko jeden większy tamborek, to przy zmianie miejsca do haftowania - wymieniam też kanwę.
Dlatego Kapelusze musiały ustąpić miejsca Jajowi . 
W oczekiwaniu na swoje miejsce trwają kubeczki, z SAL-a u Kgosi. Jak będę musiała przełożyć tamborek , wskoczą na miejsce jajka. I tak od początku : Kapelusze, Jajko, Kubeczki . Genialne , nie ? :)

A to plon wczorajszego wieczoru.  Początek jaja.

  Chciałam sobie ułatwić pracę i przygotować wzór, sklejając kartki. I kicha ! Nijak się nie chciały zgodzić! Ciągle pojawiały się jakiś nierówności, różnica 1, 2 kratek. Jako, że nie poradziłam sobie z tym problemem , kartki będą osobno, a ja , niestety będę musiała się pilnować i liczyć, liczyć , liczyć!

Kanwa żółciutka ( niezbyt to widać na zdjęciu) - wygrana w Candy u Madziorka, mulina na jajko -  Ariadna fioletowa , cieniowana.
.................
Bardzo dziękuję za docenienie mojego kwiatka i kapelusika. Całuski!!!

sobota, 21 stycznia 2012

SAL Pod Kapeluszem #3

Następne podejście do tego haftu - jest nowy element. Tym razem : kwiatek i część napisu.
Coraz bliżej do końca 1 kartki wzoru !  Są jeszcze 3 ! :)
Kwiatek bez konturów :
I z ....
Kolory mulin całkowicie " widzimisiowe"- nijak się nie zgadzają z oryginalnym kluczem .
I dobrze!!! Są wyjątkowe!!! :)

piątek, 20 stycznia 2012

Kamizelko - sukienka z frędzlami :)

Na wstępie, 
chciałabym bardzo podziękować Wam ,
za wspaniałe, cudowne życzenia ,
które nadesłałyście mi,
z okazji mojego starzenia się .... :) 

DZIĘKUJĘ !!!!!

A to dla Was :
.....................
A ja , przed chwilą , skończyłam kamizelko - sukienkę z frędzlami , wg pomysłu Mamuśki. 
Przymusiłam modelkę do pozowania, ale na każdym zdjęciu ma czerwone oczy !  
Może lepsze zdjęcia będą jutro, przy dziennym świetle, a teraz prezentuję czerwonooką  :)

U Mamuśki kamizelka ma golfik i jest  przewiązywana , a nie zszyta.
Ja swoją zszyłam , chociaż nie na całej długości, przy frędzlach, na dole zostawiłam niezszyte brzegi i nie ma golfu, tylko szydełkowe półsłupki. Włóczka z odzysku od teściowej, nie jest zbyt miękka, więc pomyślałam, że na golf niezbyt się nadaje.
Małej się podoba i pewnie popełnię jeszcze jedną, tym razem z lepsiejszej włóczki. :)

Mogę teraz z czystym sumieniem wrócić do kapelusików, bo mam ..... ferie  !!!!! :)

wtorek, 17 stycznia 2012

Starzeję się ......

I minął kolejny rok mojego życia ...
Jak to szybko leci!
Tylko dzieci coraz starsze ! :)
 Częstujcie się tortem !!!!
..............................
Jednak upływający szybko czas został zrekompensowany worami prezentów! :)

Dzisiaj listonosz przyniósł mi paczuszkę, która przyleciała z dalekiej Hiszpanii!!!!
Wygrana z  Candy u Madziorka!!!
Z niecierpliwością rozerwałam paczuszkę, jeszcze w szkole, bo byłam bardzo ciekawa naparstka. Jest cudny!!!!

Zresztą Magda dołożyła do paczuszki  mnóstwo różności! Zobaczcie same ! :

Cudne kanwy : biała i żółta, ptaszek - zawieszka, kapelusik - igielnik, pokrowiec na komórkę, zakładka, przydasie , herbatki .
Dziękuję !!!!!!!

Mąż podarował mi ciekawy kwiatek . Nie jest w wodzie , tylko w gąbce.
Muszę poszukać w internecie, co się z nim robi  i czy można zdjąć zabezpieczenie , czy kwiatek się rozleci ?

Dostałam też prezent od mojej chrześnicy i jej rodziców.
Komplet: długopis i ołówek , piękne perfumy, kartka  i bombonierka.
Śladu po niej już nie ma. Jak się ma szarańczę w domu :)
Zostałam dopieszczona!!!
A to nie wszystkie prezenty, jeszcze Studenci i ich pomysły :)
...............

A na druty wskoczyła kamizelka z frędzlami dla Małej,  robiona wg pomysłu Mamuśki - tj, odgapienia.
Chyba się nie obrazi :)
Włóczka z odzysku, znaleziona u Teściowej, pomysł pasów i dobór kolorów -samodzielne dzieło Małej.:)
To jest tył, teraz robi się przód.

niedziela, 15 stycznia 2012

SAL Pod Kapeluszem #2

Przysiadłam w weekend nad kapeluszem i skończyłam pierwszy !!
Świetnie się haftuje te kapelusze!
Tak wyglądał przed konturami :
A tak po ...

Jest to moja swobodna interpretacja konturów :)
Gdzieś przy wyszywaniu popełniłam błąd i nie chciało mi się go naprawiać . Widać , że to jest  kapelusz, chociaż mąż miał duże wątpliwości, co przedstawia ten haft !  Chłopy tak mają !!! :)
.....................
A przede mną ciężka niedziela - pisanie ocen  półrocznych. Jak spotkam tego, co wymyślił ocenę opisową , to nie wiem , co mu zrobię ! Miało to być zrozumiałe dla rodzica, a oni wolą stopnie , bo wtedy wiedzą, czy umie czy nie. A tak, trzeba to wszystko tłumaczyć, z polskiego na nasze.
...........
Zapisałam się na kolejne Candy! Tym razem u Imawe

Mieć taki kuferek !!! :)
 I u Violi
Nie robiłam jeszcze nic haftem gobelinowym, czas zacząć !!! :)

środa, 11 stycznia 2012

SAL Pod Kapeluszem #1

Bardzo dziękuję za docenienie moich bombek!!!!! Jesteście kochane !!!
Co z nich będzie ? Jeszcze nie wiem, narazie haft poszedł do pudełka.

A to mój tzw. hafcik "okienkowy".
Noszę go do szkoły i haftuję, kiedy moi uczniowie mają lekcję z kimś innym. :)
Mam już tyle , kapelusz nabiera wyglądu , a szczególnie wstążka :)

Muliny dobrane wg widzimisiowego klucza , bo jak zobaczyłam oryginalny spis mulin, to prędzej poszłabym z torbami niż skończyła haft ! :(
Dlatego w tym hafcie spotkają się muliny : Ariadny, DMC, czeskie - wyprodukowane w Usti nad Orlici i to co miałam w domu , jakieś niezidentyfikowane. Zobaczymy, co z tego wyjdzie ? :)

 A na druty wskoczył szaliko-golfik dla Małej. Dobór kolorów wg prawie  6-latki. Po prostu dorwała się do worka włóczek, wybrała dwie i  "Mamo zrób" !!!
Kremowa włóczka z odzysku od teściowej i bordowy Angel. Pewnie dzisiaj go skończę , bo Mała mocno naciska !! :)
 Edit:
Dobrze jest mieć nad sobą bata w postaci dziecka! :) Skończyłam golfik!!!
Tylko modelka robi głupie miny do zdjęcia :)

niedziela, 8 stycznia 2012

SAL Pod choinkę - Skończyłam bombki !!!!!

Dziś , po śniadaniu, postawiłam ostatni xxx w bombkowym hafcie!!!!!
Definitywnie zakończyłam sezon świąteczny!!!!
Uff!! Teraz , już bez zbędnych ceregieli , mogę poświęcić czas na inne SAL-e!!!!
Co do prac przy tym hafcie, to po pozbyciu się "upiora" w postaci bordowej metalizowanej DMC, praca ruszyła z kopyta!!! Mój patent na mulinę metalizowaną ( mulina zwykła + metalizowana chińszczyzna) sprawdził się doskonale. Nic się nie rwało, plątało, wyszywało się biegusiem !!!! :)
Gdyby nie przerywnik , w postaci kolejnej kominiarki, to ten post mógłby powstać szybciej ! Jednak oprócz uczniów, to teraz dzieci n-lek będą chodziły w czapkach mojej produkcji. :)
No, a teraz zdjęcia jednego z moich większych haftów . Czyżbym przerzucała się na większe formy ? :)

Tadaaam ! Oto moje bombki ....
 Usiłowałam zrobić tak zdjęcia bombek , żeby było widać błyszczenie. Widać coś ? :)
Tzw. upiór - bombka z lekkim błędem, ale co tam ...
Jednak ze mnie taki fotograf , jak z koziej ..... Trudno, musicie się przemęczyć ! :)

czwartek, 5 stycznia 2012

SAL Wielkanocny :)

Ratunku ..... !!!
Znowu się zapisałam na następny SAL !! :)
Tym razem Pelasia zaproponowała piękne jajo i musiałam, ale to  koniecznie,  musiałam się zgłosić, bo zakochałam się w tym wzorku !!!
Zresztą popatrzcie same !!!!!
Cudne jest to jajo  !!!! :)
Pewnie będę robić je przez dwa lata, bo na tyle SAL-i się pozapisywałam i ręce mi odpadną :),  ale co tam !
Kiedyś je skończę i będę miała !!!!
.............
Renewelt proponuje Candy. Stanęłam w kolejce !!!!

środa, 4 stycznia 2012

Tusal 2012 czas zacząć :)

Wczoraj skończyłam ozdabiać słoiczek i już pakuję do niego resztki. :)
Pomału wykańczam SAL Pod Choinkę .
Została mi tylko połowa gwiazdki i ostatnia bombka!!!  Pewnie zaprezentuję haft z końcem tygodnia, o ile coś mi nie wypadnie.
Zresztą już dobieram z domowych zasobów muliny na SAL Pod Kapeluszem
Igła aż mnie korci !!! Tylko tamborek mam jeden  i muszę się pozbyć bombek , żeby zacząć:(
...............
A to wspomniany wyżej słoiczek. Po litrowym miodzie, więc miejsca mam dużo :)  Na wieczku umieściłam szydełkowy igielnik.
Pozbywam się resztek włóczek !! :)
Teraz jest pusty. Prezentacja urobku w pierwszy styczniowy nów .

 I  widok na nakrętkowy igielniko-kapelusik :)


wtorek, 3 stycznia 2012

Wygrałam !!!! :)

Wczoraj, bezładnie hasając po blogach , znalazłam swoje imię w gronie wygranych!!!!
Wygrałam Candy u Madziorka i będę posiadaczką wspaniałego naparstka rodem z Hiszpanii !!
Super!!!!
Niestety , nie udało mi się wygrać TUSAL-owego prezenciku.:(
A taką miałam na niego ochotę !!! Dziewczyny przygotowały super niespodzianki.
Trudno!!
Może uda mi się w tym roku, słoiczek już się ozdabia . Teraz schnie po podklejeniu. Tym razem nie haftowany igielnik a szydełkowy. Leniwa się zrobiłam . :)

Dalej hasając po blogach znalazłam następny SAL , który mnie zainteresował.
Tym razem kgosia proponuje filiżanki. Nie wygląda na trudny wzór, ale może się mylę. Szczegóły na blogu To co lubię. Zapraszam !
Coś SAL- e weszły mi w krew !!! :)