Tak spodobała mi się kamizelka z frędzlami wg Mamuśki, że na druty wskoczyła następna ! :)
Poświęciłam i sprułam za mały sweterek Małej + włóczka z odzysku od Teściowej i mam co narzucić na druty! Ruszyłam też głową ( coby za dużo się nie napracować :) i robię z jednego kawałka. Później dorobię jeszcze plisy i będzie gucio!
Wczoraj , w naszej szkole odbył się bal karnawałowy. Mała oczywiście musiała być księżniczką, żadna inna opcja nie wchodziła w grę :)
Tu tuż przed wyjściem na bal:
A to już na sali balowej:
Śliczna z niej księżniczka i jaką piękną ma koronę:)
OdpowiedzUsuńCudna ta księżniczka!
OdpowiedzUsuńŚliczna mała księżniczka.No i czekamy na skończenie dzieła.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękna księżniczka :)Ja sobie właśnie siedzę otulona szalem od Ciebie i chciałam Ci jeszcze raz za niego podziękować,bo ja go uwielbiam :)))
OdpowiedzUsuńPiękna księżniczka, tylko patrzeć jak królewicza jakiegoś oczaruje :)
OdpowiedzUsuńCudna księżniczka :) Nas też czeka bal, już niedługo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKsiężniczka jak marzenie :)
OdpowiedzUsuńKamizelka zapowiada się ślicznie a z córci prawdziwa księżniczka :)
OdpowiedzUsuń