Co z nich będzie ? Jeszcze nie wiem, narazie haft poszedł do pudełka.
A to mój tzw. hafcik "okienkowy".
Noszę go do szkoły i haftuję, kiedy moi uczniowie mają lekcję z kimś innym. :)
Mam już tyle , kapelusz nabiera wyglądu , a szczególnie wstążka :)
Muliny dobrane wg widzimisiowego klucza , bo jak zobaczyłam oryginalny spis mulin, to prędzej poszłabym z torbami niż skończyła haft ! :(
Dlatego w tym hafcie spotkają się muliny : Ariadny, DMC, czeskie - wyprodukowane w Usti nad Orlici i to co miałam w domu , jakieś niezidentyfikowane. Zobaczymy, co z tego wyjdzie ? :)
A na druty wskoczył szaliko-golfik dla Małej. Dobór kolorów wg prawie 6-latki. Po prostu dorwała się do worka włóczek, wybrała dwie i "Mamo zrób" !!!
Kremowa włóczka z odzysku od teściowej i bordowy Angel. Pewnie dzisiaj go skończę , bo Mała mocno naciska !! :)
Edit:
Dobrze jest mieć nad sobą bata w postaci dziecka! :) Skończyłam golfik!!!
Tylko modelka robi głupie miny do zdjęcia :)
Ja jeszcze nie zaczęłam kapelusików, ale muliny też będą kombinowane, każda z Nas będzie miała przynajmniej swój niepowtarzalny haft :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco
Nie marnujesz żadnej chwili.
OdpowiedzUsuńMój kapelusik jest wyszyty w takim samym stopniu jak Twój.
kapelusik mimo doboru mulinek zapowiada sie interesujaco...modelka w golfiku wyglada slicznie...
OdpowiedzUsuńWitaj Beatko! Dziękuje za odwiedziny, blog dodaję u siebie. Bombki sa śliczne, podoba mi sie ten haft bardzo. Masz w zakladkach dużo ciekawych "zabaw". Ja juz bardzo stesknilam sie za haftem. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWłasny dobór mulinek na pewno doda oryginalności, już widać, że jest super! A golfik super, minka modelki zadowolona to jakby mogło być inaczej :)
OdpowiedzUsuńTak szybko pisalam komentarz, że nie napisałam najważniejszego. Masz śliczną modelkę. Warto dziergać takie sliczności. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń