niedziela, 28 października 2012

Tulipany na śniegu :)

Mimo śniegowej aury za oknem ja dalej pozostaję w wiosennym klimacie. :)
 I wykańczam te nieszczęsne  dniomatkowe tulipany. :(
Idą mi jak krew z nosa.....
Ale zawzięłam się i muszę je skończyć! Kiedyś .....
Mam tyle :

Jak dobrze pójdzie, to może skończę je w tym tygodniu i odfajkuję, że zrobione!

Dzisiaj rano, kiedy wyszłam po psa, który beztrosko hasał po podwórku ,zobaczyłam taki widok

I taki:
Wczoraj Maturzystka zerwała trochę jabłek z jabłonki ,a pozostałe wyglądają dzisiaj tak

Muszę ją pogonić, coby zerwała je do końca, chociaż takie przemarznięte podobno są lepsze :)
.................
Trochę cukierasków , tym razem W Moim Małym Rękodziele 





środa, 24 października 2012

Złota Polska Jesień 2012

Na forum Złotych Rączek zorganizowano wymiankę Złota Polska Jesień .
Do której też się przyłączyłam. Trzeba było przygotować jakiś drobiazg  w kolorach jesieni.
Od samego początku wiedziałam co zrobię.  Moim tematem przewodnim były grzyby....

Ale potem przemyślałam jeszcze raz sprawę i postanowiłam coś  dorobić.
 I tu znowu z pomocą przyszedł mi ten blog.
A zrobiłam jeszcze pinkeepa ze spadającymi liśćmi.
Ten wzór, to objaw mojego wcześniejszego zakochania we wzorach tam prezentowanych, zanim zaczęłam halloween :)


Podokładałam jeszcze trochę przydasi i słodkości i to wszystko powędrowało do Maryli 1965 - nie ma bloga, ale na fotosiku można obejrzeć jej prace.

A dzisiaj ja dostałam przesyłkę od Fcini - niestety nie ma bloga :(
Macam i macam cudną zawieszkę zrobioną z płyty CD i nie wiem, jak to jest zrobione, ale jest śliczne ! :)

Nie wiem, czy dobrze widać, ale na płycie jest jeszcze haft matematyczny !!! Jak ona tam zrobiła dziurki - nie mam pojęcia . Takie malutkie wiertełko ?
Do tego dostałam jeszcze trochę słodkości i przydasi...

 Fciniu - dziękuję bardzo !!!!!!

......................
Dziękuję za przemiłe komentarze dotyczące poprzedniego posta. A nawet nawiedził mnie po raz pierwszy Anonim ! Komentarz  miał lekko zgryźliwy- ale co tam. Grunt to się nie przejmować !

A ja wróciłam do tulipanów .....



wtorek, 23 października 2012

Happy Halloween

Postawiłam dzisiaj ostatni xxx .
 Zdjęłam z tamborka i od razu poleciałam sfotografować.
A że ze mnie fotograf jak z koziej...  to i zdjęcia są .... tu pominę milczeniem.
Jednak z moją niewielką pomocą mam nadzieję, że dostrzeżecie piękno tego malutkiego obrazka i moją miłość do niego :)
Wzór pochodzi z tego bloga
Tak wyglądał tuż po zdjęciu tamborka :

Kolor kanwy przekłamany, kolory mulin - raczej wierne.- zdjęcie z lampą.

Zdjęcie bez lampy - kolor kanwy w miarę zbliżony :)

Zdjęcie już po prasowaniu ... - najlepsze jakie udało mi się zrobić :(
 I znowu kanwa wyszła niebieska!
Haft jutro powędruje do szkoły jako ozdoba gazetki , a potem coś się na niego wymyśli.
 Jakaś ramka, albo " wafelek". Jeszcze nie wiem.....


piątek, 19 października 2012

Przerywnik

Nie mam zbytnio chęci na te tulipany,
Idą mi jak krew z nosa.
I gdyby nie Student, który pyta jak tam haft, rzuciłabym je w diabły! :)
A tak, pomalutku coś tam dłubnę. I pewnie w takim tempie skończę go w przyszłym roku .
Tym bardziej, że dzięki sieci odkrywam coraz to nowe wzory , w których się zakochuję !
I to już temat dzisiejszego posta!
Znowu się zakochałam!
I mimo, że nie przepadam za tym świętem, to od razu, bez żalu porzuciłam tulipany!!!
Chodzi o halloweenowy obrazek, który napotkałam u La comtesse.
No , po prostu cudny jest !!!!
A oto mój początek :
* kanwa 18 ct granatowa, nie wiem czemu na zdjęciu jest niebieska :(
* muliny trzy jedwabne DMC - czerwona, pomarańczowa, żółta , nr bardzo rozbudowane, to i przepisywać mi się nie chce :)
* haftowane 1 nitką

Nie jest to mój pierwszy obrazek z tego bloga, ale jeszcze nic nie mogę pokazać .  Może za kilka dni ......
....................
Kolejny raz startuję po torbę u Izy 
Może tym razem mi się uda ......

poniedziałek, 15 października 2012

UFOkowe tulipany i TUSAL Październikowy

Jako, że na dzień dzisiejszy zakończyłam Pierniczkowe zmagania, to wzięłam się za zaległe tulipany.
I trochę je podgoniłam. Niewiele, ale zawsze coś :

Ostatnio często haftuję na 18-tkach, to ciężko mi się przyzwyczaić do takich wielgachnych xxx. I mulina jakoś szybciej się kończy na igle ...:)
Może w końcu , jeszcze przed świętami , wykończę te zeszłoroczne, dniomatkowe tulipany, albo one mnie .... :)
A oto drugi bohater dzisiejszego posta - słoiczek :

Niestety niteczek jest mniej niż było, a to za sprawą mojej Pierwszoklasistki, której to koniecznie, ale to koniecznie, do czegoś były te ścinki potrzebne.
No, nie nadążam za tym dzieckiem :)

sobota, 13 października 2012

SAL Słodkie Pierniczki # 7

Poprzerabiałam pierniczki , tym razem są podszyte filcem i trochę mniej wypchane.  I nic z nimi robić nie będę!!!!
Takie będą wisiały na choince.
Ale straciłam do nich serce i chyba już nie zrobię trzeciego :(
Może bliżej świąt, jak mi przejdzie ?

I tyły ....


piątek, 12 października 2012

Pierwszoklasistka od dzisiaj :)

Zbliża się Dzień Nauczyciela. 
Wszystkim blogowym koleżankom - nauczycielkom życzę wszystkiego dobrego !

A dzisiaj ,w naszej szkole, odbył się właśnie ten dzień i tradycyjnie też odbywa się  pasowanie pierwszaków.
Moja Mała dzielnie do niego przystąpiła , śpiewała, tańczyła i "klepała" wierszyki, a w nagrodę została pasowana na ucznia .

Zdjęcie zrobione w domu, już po uroczystości, na ustach ma ślady po słodkościach z rożka :)
I tak ,od dzisiejszego dnia , blogowa Mała została przemianowana na Pierwszoklasistkę .
Oj, ciężko będzie mi się przestawić :)
.......................
Jeszcze chcę się pochwalić kwiatami, jakie dostałam od uczniów i rodziców z mojej klasy III.
Piękny kosz :
.................
A ja dalej walczę z pierniczkami.
Wyprułam już to czerwone paskudztwo i zastępuję je filcem. Może coś z tego wyjdzie, chociaż pierwszy pierniczek wygląda teraz jak po przejściu bomby :)

czwartek, 11 października 2012

SAL Słodkie Pierniczki # 6

No i kicha.
Zszyłam jednego i ...  powiem że,  lepiej wyglądał jak był na płasko !
A tak,  wyszedł mi 10 centymetrowy, wypchany  potworek , który w niczym nie przypomina pierniczka.
Moje umiejętności szyciowe mnie zawiodły.:(
 Zszywałam go ręcznie kilka razy i lepiej nie potrafię .  Został mi jeszcze drugi wyszyty, ale narazie leży spokojnie w koszyczku. Chyba udam się do koleżanki, która ma więcej szyciowej wprawy, bo ja znowu coś spaprzę. Już odechciało mi się wyszywania trzeciego ...........

A oto moja porażka:
I tył:

Zniechęciłam się .......
...............
PS. Studentka zadzwoniła, że kupiła mi w Empiku kawałek filcu, może spróbuję jutro z drugim ....


poniedziałek, 8 października 2012

SAL Słodkie Pierniczki # 5

Drugi pierniczek gotowy !
 Lekko zaszalałam z " widzimisiowymi"  kolorami i zamiast guziczków ma tym razem  koraliki . :)
Teraz przede mną najgorsze.....  zszywanie :(
Nie mam jeszcze pomysła, jak to zrobić, coby się nie narobić i żeby wyszło fajnie . Co dać z tyłu ? Materiałów u mnie niet, bo ja nie parająca się szyciem, nie mam też możliwości skorzystania ze szmateksów, bo mąż pracuje popołudniami i samochodu nie ma, tak więc  nie ma możliwości wydostania się z mojej wsi .  A tu wena  kusi i chciałoby się już ! Chyba zrobię przegląd ubrań  , może coś się nada, a przy okazji będą jesienne porządki  ? :)

Tu jeszcze golutki:

I z obszyciami :

Zdjęcia robione przy sztucznym świetle, ale coś tam widać .:)
.....................
Dostałam wyróżnienie  od Ani . Dziękuję bardzo !!!!




środa, 3 października 2012

SAL Słodkie Pierniczki # 4


Cieszę się, że tak Wam się podobał mój pierwszy pierniczek bo.....
na tamborku już jest  następny , kolorystyka wybitnie " widzimisiowa " :)


Jest też trochę mniej " opalony" w stosunku do poprzednika . A jakie będą następne kolory  w tym pierniczku ? Mulin mam dużo ! :)

A tak a' propos komentarza Pieguchy ;  będę ciasteczka zszywać hurtem, bo jak spadać to z wielkiego konia . A moje umiejętności szyciowe ...... :)