sobota, 13 października 2012

SAL Słodkie Pierniczki # 7

Poprzerabiałam pierniczki , tym razem są podszyte filcem i trochę mniej wypchane.  I nic z nimi robić nie będę!!!!
Takie będą wisiały na choince.
Ale straciłam do nich serce i chyba już nie zrobię trzeciego :(
Może bliżej świąt, jak mi przejdzie ?

I tyły ....


10 komentarzy:

  1. Fajne wyszły nie zniechęcaj się ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. jeszcze jeden, jeszcze jeden ...
    :)))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładne te pierniczki, z filcem zdecydowanie im lepiej :-)
    wyszywaj trzeciego!!! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja się też zastanawiałam nad tym, jak doszyć tyły piernikom. Po Twoich doświadczeniach doszłam do wniosku, że pierniczki wyszyję na kanwie plastikowej i podkleję cienkim filcem. Nie będę bawić się w szycie, skoro z tym tyle problemów...

    OdpowiedzUsuń
  5. I to jest myśl, może jednak będzie jeszcze jeden , jak kupie plastikową ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zjadłabym... Myślę, że plastikowa kanwa to dobry pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekamy na zdjęcie trzeciego!!!:)Super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobry pomysł z filcem. A na choince na pewno będą fajnie wyglądać obok prawdziwych pierników. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł z plastikową kanwą popieram.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie wyszedł mimo wszystko :)

    OdpowiedzUsuń