Zbliża się Dzień Nauczyciela.
Wszystkim blogowym koleżankom - nauczycielkom życzę wszystkiego dobrego !
Moja Mała dzielnie do niego przystąpiła , śpiewała, tańczyła i "klepała" wierszyki, a w nagrodę została pasowana na ucznia .
Zdjęcie zrobione w domu, już po uroczystości, na ustach ma ślady po słodkościach z rożka :)
I tak ,od dzisiejszego dnia , blogowa Mała została przemianowana na Pierwszoklasistkę .
Oj, ciężko będzie mi się przestawić :)
.......................
Jeszcze chcę się pochwalić kwiatami, jakie dostałam od uczniów i rodziców z mojej klasy III.
Piękny kosz :
.................
A ja dalej walczę z pierniczkami.
Wyprułam już to czerwone paskudztwo i zastępuję je filcem. Może coś z tego wyjdzie, chociaż pierwszy pierniczek wygląda teraz jak po przejściu bomby :)
Pierwszoklasistka urocza:)A reszta to już się nie liczy w dniu dzisiejszym:)
OdpowiedzUsuńGratuluje przemianowania :) Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńNo, no, dumna mama z Ciebie:) A u nas na Slasku mowi sie na te rozki - tytki! Do dzis pamietam moje:) Jak szlam do pierwszej klasy to mialam duza:D Ale mialam tez mniejsza jak szlam do zerowki, no i jak Maciek szedl 3 lata wczesniej do 1 klasy to ja tez mialam swoja tytke, troche mniejsza z Piaskowym Dziadkiem:P
OdpowiedzUsuńGratuluję Pierwszoklasistce pasowania na ucznia!
OdpowiedzUsuńJa wczoraj też przygotowywałam taką uroczystość dla moich pierwszaków :))
Wszystkiego najlepszego!
Najlepsze życzenia!
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl