Skusiłam się na szalo- chustę " plasterek"
.Bardzo mi się podoba ten wzór i jak na czyimś blogu ( zabijcie mnie , bo nie pamiętam na którym :) znalazłam przepis - musiałam z niego skorzystać. Jeśli mi podpowiecie, to umieszczę stosowny link .
Nie bardzo miałam włóczkę na "plasterka", ale po zeszłorocznym "baktusie" dla studenta, został mi cały motek Kotka, więc druty poszły w ruch. Zaczęłam dzisiaj rano, teraz po południu mam już więcej ....( 3 sekcja )
Te kółeczka od kluczy to "moje" markery :)
To zdjęcie nie oddaje koloru włóczki, to ma być stalowy a nie niebieski !
A teraz troszkę jesieni ..... Musiałam sobie przypomnieć, jak to się robi :)
Z Małą nazbierałyśmy liści i mamusia się produkowała.
Jutro córa zabiera podobny bukiecik do przedszkola dla pani :)
Świetny kolor :)
OdpowiedzUsuń