Oto moje pierwsze krzywulce !!!!!!
Pierwszoklasistce się podobają i nawet teraz mają swoje pierwsze wyjście podwórkowe( słyszę głosy za oknem), ale ja tam widzę same niedociągnięcia! Wykorzystałam końcówki włóczek, niestety mają one różne grubości i to widać . Na wąską stópkę Pierwszoklasistki przewidziane wg gazetki rozliczenia oczek nijak się mają do rzeczywistości. Są po prostu za duże! A co przeżyłam z piętą i ile razy prułam, to ja tylko wiem i szydełko! Ale nic to, pierwsze koty za płoty, już teraz wiem jak to robić i następne może nie będą takie krzywe! :)
I widok z boku i te nieszczęsne pięty ....
Beatko, jak na pierwszy raz wyszły świetnie...
OdpowiedzUsuńBeatka, od czegoś trzeba zacząć, z czasem na pewno pójdzie lepiej !
OdpowiedzUsuńTeż mam tą gazetkę tylko nie potrafię zaskoczyć jak zrobić te skarpety, a tak chciałam mężowi na polowanie kilka par wydziergać. :)
OdpowiedzUsuń