Wczoraj porwałam się na zrobienie kocyka z elementów!!!!!
Co prawda, tylko z sześciu, ale jednak.....
Zrobiony wczoraj późnym wieczorem i sfotografowany dziś ukradkiem, gdyż Pierwszoklasistka zapałała do niego miłością absolutną :))))
Do tego kocyka mam w planach zrobić jeszcze poduszkę, chociaż Pierwszoklasistka stwierdziła, że dość tych głupot i ona chce coś do ubrania! A ja tylko marnuję nitki! :)
śliczny kocyk i jak mówi piewszoklasistka trzeba wziąć się za ubranka,tak więc z niecierpliwościa czekam na te pierwsze...
OdpowiedzUsuńno proszę, jaka konkretna kobietka, wie co chce ;-)
OdpowiedzUsuńMa charakter ta twoja pierwszoklasistka! To na co czekasz?...;)
OdpowiedzUsuń