niedziela, 2 grudnia 2012

Anielska niedziela :)

Dziękuję bardzo za słowa otuchy , jakie do mnie wysłałyście.
Przydały się !!!!! Od razu mi lepiej!


 Dzisiaj, przeglądając rano Wasze blogi ,wpadłam na wpis X-ymci o aniołku.
Strasznie mi się ten aniołek spodobał, a że X-ymcia podała też namiary na tutorial Diany,  to od razu z niego skorzystałam.
 Oczywiście, trochę go po swojemu  przekształciłam, dodając jeszcze koralik na tułów, ale to pryszcz.
 W domu miałam tylko ciemne koraliki nadające się na głowę, więc mamy aniołki - murzynki :)
Oczka i buzie malowałam lakierem do paznokci. Pierwszoklasistka dzielnie mi asystowała,  wiążąc supełki na sznureczkach i nawlekając koraliki. Troszkę ich wyprodukowałyśmy :

I jedno aniołkowe murzyniątko z bliska :)

Będą jak znalazł na choinkę. Teraz za choinkę robi ogródkowy krzaczek, bo tylko tam było jakie takie światło i mogłam zrobić zdjęcie :)

9 komentarzy:

  1. świetne te twoje aniołki murzynki :D Świetne wykorzystanie domowych przydasiów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne i dekoracyjne!Ja bym je tydzień robiła.

    OdpowiedzUsuń
  3. Prawdziwy wysyp aniołków. Jako Murzynki wyglądają bardzo ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hihi Ty to hurtowo poleciałaś z tymi Aniołkami
    no i fajnie wyszły .Nie ma to jak samemu zrobiona
    ozdoba na choinkę ;)Pogoda taka sobie mam
    nadzieję, że już ciutek lepiej się czujesz
    wiadomo szaro , buro ja mam tak samo :(((
    Jeszcze bez męża w domu . Powodzenia trzymaj
    się tam dzielnie i nie daj się kochana :***

    OdpowiedzUsuń
  5. suuuuper! nie ma to jak własnoręzznie wykonane ozdoby! :)

    OdpowiedzUsuń