Królowa dostała już filiżanki :)
Zrobiłam całość dolnego napisu, już z przyszytymi koralikami, bo musiałam koniecznie sprawdzić, jak będą wyglądały . Wygladają moim zdaniem nieźle.
Oczywiście, kolory napisu i filiżanek są radosną twórczością moich oczu, na podstawie wskazówek oryginału. Po prostu wyszukiwałam kolory mulin w przeliczniku i dopasowywałam to, co miałam w domu :)
Teraz powinnam zacząć wyszywać postać, a tu jest problem.:(
Wiem, że wydrukowałam, ale fizycznie nie mam. Chyba zostawiłam w szkole. Szlag.... Muszę poczekać do środy !
Te filiżanki to istne małe cudeńka ;o)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Koralikowe filiżanki super. Czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne robótki wychodzą spod Twoich rączek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zapowiada się cudeńko.
OdpowiedzUsuń