piątek, 25 marca 2011

Widzimisiowy czerwiec :)

Skończyłam czerwiec, teraz już dobieram muliny do lipca .
W międzyczasie kończę wymiankowo- świąteczny prezent, jeszcze karteczka, słodkości i można pakować i wysyłać.


Tym razem, też zamiast guziczków są koraliki, guziczki mi się nie podobały, a te niebieskie koraliki ożywiły obrazek.
PS. Właśnie , korzystając z rady Pieguchy  wygoglowałam muliny potrzebne do lipcowego obrazka. Rozpacz czarna mnie wzięła, bo to letni miesiąc, a kolory proponowane przez autorkę,  plasują go do listopadowego obrazka ! I tak zrobię po swojemu !!!

6 komentarzy:

  1. Hafcik miodzio!:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak ja bym chciała, żeby był już czerwiec i ciepło, ciepło, ciepło....
    Hafcik jak zawsze na 6
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Eeee, nie jest tak zle:P Moj czerwiec juz gotowy i bardzo radosny wyszedl:) A w maju znowu masz inne kolory:P I w ten sposob Twoj kalendarz jest jedyny i niepowtarzalny!
    Pozdrawiam
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie czasami lepiej kolory dobrać samemu, teraz wyszywam taki deszczowy obrazek, a kolor kropelek jest fioletowy, a nie niebieski i też zrobię po swojemu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, zjadlo drugi komentarz:(nie lubie blogspota:( cofnely mi sie te miesiace:P A u mnie za chwile sierpien na tapecie. A lipiec mozesz zobaczyc na blogu i wcale nie jest smutny, wg mnie bardzo radosny wyszedl:)

    OdpowiedzUsuń