Szybkim haftem skończyłam lipiec, bo muszę teraz od tego kalendarza odsapnąć.
Przede mną Pinkeepowy SAL - wielkanocny i narazie szukanie odpowiedniego wzoru - komputer aż huczy od poszukiwań :)
Zdjęcie z lampą, bo przy takiej pogodzie, jaka jest za oknem, bez lampy zdjęcie było ciemne :(
Też z koralikami, nie miałam odpowiednich guziczków, zresztą zastanawiałam się, co te guziczki miały oznaczać : pestki czy pająki ? Zdecydowanie - pająki :)
Dzisiaj dostałam też przesyłkę od Gochy - nagrodę dla100 obserwatora jej blogu - prześliczną , czarną chusto- szaliko - apaszkę . DZIĘKUJĘ BARDZO!!!!!
Sesja zdjęciowa bez ludzia i na ludziu :)
Jutro pójdę w niej do pracy, bardzo Ci ,Małgosiu, dziękuję !!!!!
Cieszę się, że Ci się podoba :) No - to mogę swoje zdjęcie umieścić u siebie - nie chciałam tego robić, dopóki przesyłka nie dotrze do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńLipiec super, ale modelka w chuście bije wszystko na głowę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Chusta cudna ,modelka prezentuje ją znakomicie,jest bardzo naturalna i niech nie rezygnuje czasami z pracy modelki,bo doskonale sobie poradziła:)Pozdrowionka dla Was dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńModelka boska!!!
OdpowiedzUsuńNo, modelką przyćmiłaś swoje prace niestety ;-) Nikt nie zwróci uwagi na wykonanie, przy tak pięknej modelce ;-D
OdpowiedzUsuńWidzę, że coraz więcej osoób robi ten kalendarzowy hafcik:))Fajne te Twoje hafciki! Wyprzedzasz czas tymi hafcikami, ja mam lekkie opóźnienie z kwietniem ale postaram się je nadrobić:))
OdpowiedzUsuń