Ano właśnie , zasknerzyłam i zostałam z kawałkami lnu, na których nie zmieści mi się planowany haft !!! Szlag to !!!!!
Wczoraj dostałam przesyłkę z mulinkami, więc ochoczo naciągnęłam materiał na tamborek, przygotowałam muliny i hajda! Zaczęłam wyszywać.
Wzór przecudnej urody - Wiktoriańska dziewczynka.
A niech to, jak spadać to z wielkiego konia!
Dostałam go od Małgosi za co bardzo, ale to bardzo dziękuję !!!!!
Tak więc robię i robię te pierwsze krzyżyki i jakoś wydają mi się strasznie duże! Robiłam 2x2 . Tak dużo miejsca na kanwie zajmują, a ja mam taki mały zapas dookoła! Rzucam się znowu do przeliczania. Nawet liczyłam nitki lnu i ... klops! Na lnie o wymiarach 35 x35 haft się ledwie zmieści! Chyba , że coś pokręciłam w obliczeniach, ale haft ma wysokość prawie 170 xxx , no to wejdzie na styk, bo wg sklepu ,w tym lnie 2cm to 10 xxx!
Robić 1x1 ? Toż to zabójcze da oczu!
Kupić nowy materiał ? Mąż mnie wyrzuci z domu, no może nie wyrzuci, ale co się nagada......Zresztą obiecałam, że do wakacji nie kupię nowych materiałów do wyszywania. Finanse.... :(
Cholera, no tak, zasknerzyłam, bo był len o innych wymiarach, ale ten wydawał mi się atrakcyjny cenowo! :( No i miałam nadzieję, że się zmieści, chociaż przed zamawianiem nie sprawdziłam schematu! Odechciało mi się ......
PS. Naciągnęłam na tamborek brzoskwiniową ( to znaczy różową) kanwę, 18 -tkę. Dziewczynka chyba będzie na niej ...... Szkoda zmarnować muliny !!! :) Albo zafarbuję kanwę, np. w herbacie, nic innego mi nie pozostaje :( Gorzej już nie może być....
PS. Dziękuję Emilii za podpowiedź. Jednak będzie na lnie!
Bo ja faktycznie się nie znam jeśli o len chodzi, zawsze tylko kanwa i kanwa..... :)
Haft piekny. :)
OdpowiedzUsuńMąż zasknerzy... skąd ja to znam. Pozdrawiam.
Śliczny wzorek, szkoda żeby się Twoja praca zmarnowała... Nie jestem tylko pewna, czy te kolorki dobrze wyjdą na brzoskwiniowym tle, bo tu jest trochę pasteli... dobrze sprawdź jakie odcienie mają muliny, żeby znowu nie było niespodzianki. Czasem lepiej wykorzystać resztki do mniej ciekawego haftu i odczekać do lepszych (finansowo) czasów. Ale kto wie, może akurat wyjdzie to lepiej niż na tym szarym???
OdpowiedzUsuńpiękny wzór, szczególnie podoba mi sie cieniowanie zielonym na sukience:-)szkoda tylko tego lnu... choć nie wątpię że znajdziesz na niego inny wzorek ;-)
OdpowiedzUsuńojojo no duża szkoda :(((
OdpowiedzUsuńprzytulam i pocieszam ;)
Jakoś z tego wybrniesz kochana
życzę szczerze powodzenia !!! i
pamiętaj nie ma tego złego co
na dobre nie wyjdzie ;)))
pozDrawiaM ciepło !!!
Piekny wzór, czekam na efekty....
OdpowiedzUsuńmasakra :/
OdpowiedzUsuńteż parę razy żal mi było kasy a potem traciłam 2x na przesyłce :/
co do męża - a czy on się połapie? mój już dawno machnął na moje szaleństwo ręką i na bank by się nie połapał że kupiłam coś nowego ;)
jeśli idzie o farbowanie to radzę najpierw poeksperymentować na jakiś skrawkach - raz farbowałam kanwę herbatą - nic z tego nie wyszło. Za to polecam kawę - taką mocną parzoną :) tylko nie zapomnij zrobić płukanki octowej na koniec bo Ci się kolory wypłucze.
Ewentualnie popatrz w gotowych barwnikach do tkanin - nie próbowałam ale jej spora gama kolorystyczna dostępna na rynku (i niewiele kosztują - takie z motylkiem)
pozdrawiam i czekam na efekty
tychna ma rację, mąż nie załapie;) ja mu biorę kartę i dawaj zakupy internetowe, a na koniec miesiąca to po fakcie hihihi i nawet się nie gniewa.
OdpowiedzUsuńwiem czasem jest ciężko więc raczej wypróbuj te barwniki z motylkiem ,kosztują w granicy 1,20 -2 zł .szkoda aby haft się zmarnował na źle dobranej kolorystycznie kanwie ,gdyż panienka jest śliczna.
pozdrawiam
Sprawdziłam kilka postów wstecz - kupiłaś len 25 ct, na nim haftuję sie co 1 dziurkę, inaczej wyjdzie bardzo brzydko. Jak będziesz haftować co 2 nitki, to wyjdzie Ci taki efekt jak aida 12 ct :(
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten obrazek haftowany tak drobniutko będzie jeszcze piękniejszy. I szkoda, go na aidę - nie będzie takiego efektu niestety :(
pozdrawiam
Emila
No widzisz,nie wiedziałam. Już zamieniam materiał i spróbuje raz jeszcze! Teraz co 1! Bo faktycznie, jak co 2 to xxx były wielgachne!
UsuńDziękuję !!!!!!!! Za szybko puściłam posta :)
UsuńPowodzenia, bo to duże wyzwanie. Ale efekt będzie cudny!! :D
UsuńNo, to masz zagwozdkę! Ale widzę, że dziewczyny już Ci doradziły. Teraz tylko mozolna praca została, ale wzór jest przepiękny i wart tego trudu. Chwal się efektami!
OdpowiedzUsuńIt is just beautiful!
OdpowiedzUsuńbidulka, ale widzę że jednak len będzie 1na 1 już się nie mogę doczekać pierwszych odslon Twojego haftu:) pochwal się koniecznie bo piękny wzór:-) pozdrawiam niebiesko:-)
OdpowiedzUsuńwstrzymanie się z zakupami do wakacji.. to szmat czasu, powiedz mężowi, że to miało być do ferii zimowych
OdpowiedzUsuńwzór przesłodki, i zgadzam się z przedmówczyniami, lepiej będzie wyglądał na lnie
pozdrawiam, miłej pracy
Wzór piękny! czekam z niecierpliwością na pierwsze xxxx na lnie:-)))
OdpowiedzUsuńi ja dolaczam do zyczen szybkiego pokazu...
OdpowiedzUsuńPiękny wzór!!! Dobrze, że znalazła się dobra dusza, która Ci poradziła co robić, bo szkoda zmarnować taki obrazek a na lnie będzie na pewno wyglądać najładniej :)
OdpowiedzUsuńjak się połapie to dla świętego spokoju uda, że nic nie wie ;))))) miłego xxx:)
OdpowiedzUsuńŚliczna panienka:)
OdpowiedzUsuńMój mąż już się dawno nie łapie :) Chyba, że to coś co się rzuca w oczy, np. nowa włóczka, wtedy wie, że tego w domu nie było :)
OdpowiedzUsuńOj czasem tak jest..ale nie poddawaj się, wzorek prześliczny...
OdpowiedzUsuń