czwartek, 9 grudnia 2010

Jarzębinowa wymianka

Dzisiaj paczkonosz przyniósł mi podarunek  Stwierdził, że lubi dawać takie paczki a nie rachunki :)

Przyniósł dwie paczki , bo jeszcze był prezent z okazji wymiany świątecznej, ale nie mogę się nim pochwalić, bo jeszcze za wcześnie. A jarzębinową wymianą mogę się już chwalić.:)

Prezent dostałam od Izabel - nie ma swojego bloga. Troszkę na niego czekałam, ale było na co ! :)

Piękne korale :


Wspaniale ozdobiona zimowa puszka z zawartością - różne herbatki







Pocztówka  i słodkości  ( nie wszystkie znalazły się na zdjęciu - "szarańcza" czuwa :)




Dziękuję bardzo!!!!!

Dziękuję organizatorce wymianki - Moteczkowi  za sprawne i efektywne działanie :) I polecam się na przyszłość.
............
Zuzia  ew. Polka ma już sweterek i kapciuszki, a ja wreszcie zajęłam się produkcją haftów na kartki :)

5 komentarzy:

  1. Śliczny prezent otrzymałaś, szkoda tylko, że tak długo na śliczności musiałaś czekać.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. jak sympatycznie i prezentowo u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Och, faktycznie warto było poczekać!
    Cieszę się, że nie zostałaś bez upominku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, ze wszystko szczęśliwie się skończyło.
    Prezent fajny, jak obdarowana zadowolona to najważniejsze :O)

    OdpowiedzUsuń
  5. Warto było czekać, bo korale śliczne!!
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń