"Wena" hafciarska mnie opuściła :(
Nawet mam wytłumaczenie : przesyłka ze sklepu "Zamotane" i wszystko jasne.....
Tak więc, wczorajszy wieczór spędziłam na produkcji kartek - tym razem w wersji papierowo- pasmanteryjnej.
Spodobało mi się wysyłanie kartek robionych własnoręcznie, a nie sztampowo. Mają inną wartość !!!
( Mam nadzieję, że niektórzy to docenią )
A, że "wena" sobie poszła, to kartki są takie :
Mam już 14 szt. ale jeszcze powstaną :)
Przyjdzie wena, przyjdzie, a nawet bez weny fajne rzeczy Ci wychodzą. Pomysł z tymi prostokącikami jest świetny!
OdpowiedzUsuń