Dłubałam, dłubałam, aż wydłubałam !!!!!!!
Mimo, że nie cierpię przyszywania guzików, to przyszywanie nieskończonej ilości koralików sprawiało mi przyjemność :))
No i nie powiem, zaszalałam z kolorami !!!!! Szczególnie przy skrzydle ! Z bardzo prozaicznego powodu, po prostu koraliki , które miałam w domu , a z których korzystałam przy tym hafcie, były ciutkę za duże do dużych gwiazdek na skrzydle. A odpowiedniej wielkości były tylko takie, jak widać . No to skorzystałam :)))
To zdjęcie zrobione dzisiaj jeszcze przy dziennym świetle, ale niestety skończyłam haft później i zdjęcia robione są przy sztucznym oświetleniu. :(
Tak wyglądają nogi i śnieżynki ....
A tak całość, tuż po zdjęciu tamborka ....
Myślę o oprawieniu,tylko tych koralików jest skolko ugodno, to i chyba szybka odpada, może jakieś grube passe-partout i wtedy z szybką ?
Teraz przede mną jeszcze pranie, bo Drugoklasistka dorwała się do tamborka i mam lekko przybrudzony len pastelami, malowała jakąś pracę. Ciekawe, czy nie zmieni koloru ?
Reasumując :
* The Christmas Elf Fairy - Nory Corbett - robi się lekko, łatwo i przyjemnie, nawet na lnie :))))
Trochę zmarudziłam czasu nad skrzydłami, ale jest to moja dowolna interpretacja wzoru wg schematu, a już kontury - pełna dowolność
* muliny - Ariadna wg przelicznika
* Bardzo dziękuję Promykowi- która to poratowała mnie trochę lepszą wersją schematu
I co ja teraz będę dłubać ?
Zachwycił mnie elfik a z koralikami to cudo!
OdpowiedzUsuńJa dałabym grubsze (może podwójne albo potrójne passe-partout) i jednak oprawiła z szybką:)
Pozdrawiam:)
Elfik już czeka na święta:))) Pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńŚlicznie ci wyszedł ,koraliki dają to "coś" co powoduje, że dana praca jest wyjątkowa.
OdpowiedzUsuńOj na pewno znajdziesz coś do dłubania ;)
Pozdrawiam
Uroczy elfik, koraliki dodały mu tego coś co sprawiło, że każdy się nim zachwyci:)
OdpowiedzUsuńPrzepiekny Elfik. A co do dlubania - na pewno cos sobie znajdziesz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A może by tak bez szybki? Ja też mam oprawione z szybką ale widziałam oprawione bez i mam wrażenie, że wyglądały lepiej. Z szybką są bardziej płaskie a bez bardziej 3D. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPięknie wyszedł hafcik:))bardzo mi się podoba połączenie z koralikami:)))
OdpowiedzUsuńkochana, prześliczny ten Twój elfik ! cudna praca !
OdpowiedzUsuńŚliczota!
OdpowiedzUsuńPiękna praca!
OdpowiedzUsuńWzdychnę sobie raz a może dwa, bo bardzo elfica mi się podoba. A hafty z reguły bez szybki oprawiam, chyba, że są płaskie zupełnie- wtedy szybka tylko w zdjęciach przeszkadza- ale i na to jest sposób :)
OdpowiedzUsuńSuper urodziwy haft!!!
OdpowiedzUsuńZnajdziesz do dłubania coś równie przyjemnego :)
OdpowiedzUsuńElfik wyszedł slicznie. Ciekawe gdzie zawiśnie.
Pozdrawiam. ola.
Widziałam też inne elfy z tej serii...;) Cieszę się, że mogłam pomóc. Elf jest obłędny.:)
OdpowiedzUsuńPrzecudny jest!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://krzyzykowy-swiat.blogspot.com
Przepiękny haft !!
OdpowiedzUsuńElfik przepiękny a koraliki dają cudny efekt. Dobrze, że z nimi poszalałaś, opłacało się :)
OdpowiedzUsuńPiękna jest!
OdpowiedzUsuńBardzo piękny jest elfik. Kolorowe gwiazdeczki na skrzydełkach przepiękne się komponują. Jeśli chodzi o obramowanie, to nie wiem. Sama się zastanawiam jak Wy to robicie z tymi haftami koralikowymi, czy szybka? czy nie?
OdpowiedzUsuńŚlicznie.
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda z tymi koralikami :)
OdpowiedzUsuńwcale mnie nie zdziwiło tyle pochlebnych komentarzy! Elf jest przepiękny, taki dopieszczony tymi maleńkimi perełkami. Gratuluje talentu!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!