Po ostatnich przeżyciach :) , musiałam zmienić słoiczek na niteczki.
A ,że miałam tylko jeden gotowy mały hafcik , padło na sówkę. Tak więc nie zakładka , ani breloczek , tylko .. słoiczek. Dorobiłam stosowny napis i oto ... on ......
Zdjęcie zrobione komórka, bo aparat gdzieś wcięło :(
Słoiczek tym razem po śledzikach , a nie po ogórkach :)
A oto jego zawartość .....
Coś , jakoś słabo widoczna, więc to są resztki po spódniczce drugoklasistki, tekturowe obrączki i resztka kordonka. Spódniczka skończona, tylko modelka też się gdzieś zapodziała. Prezentacja wkrótce :)
Fajna ta sówka- bardzo wesoła! :)
OdpowiedzUsuńUrocza sówka pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńO, o i znalazł się inny słoiczek, przynajmniej nie znudzi się a sówka go przypilnuje aby dotrwał do końca roku:) I nawet już troszkę napełnia się:)
OdpowiedzUsuń