Po wczorajszych, sobotnich szaleństwach przetworowych. Kiedy to zamknęłam w słoiki niewiarygodną ilość cukinii, ogórków i pomidorów , nastał dzień odpoczynku. :)
Student w Gdańsku oddaje się pracy, Studentki wczasują się w Ostródzie na Festiwalu Reggae, Drugoklasistka poszła na poprawiny urodzinowe do sąsiadki, Mąż zawładnął telewizorem i wsiąkł - Mistrzostwa Świata , a ja........
Oddaję się błogiemu lenistwu na ogródku !!!!!!!!!
Parafrazując Sienkiewicza ;
Kwiecie pachnie ..... jak widać :
..... i czuć :)
A ja robię szydełkową chustę - robótka lekka, łatwa i przyjemna , taki odmóżczacz totalny :)
Kolory zdziebko przekłamane - bo to jest ciemna zieleń, ale zdjęcia robione są komórką, bo aparat w Ostródzie. Wzór na chustę znalazłam Tu.
A ja też mam leniwą niedzielę:) Też szydełkuję:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
No i wszystko na swoim miejscu :)
OdpowiedzUsuńA ja przebalowałam na działce z drutami w ręku !
OdpowiedzUsuń