czwartek, 7 czerwca 2012

Maleństwo

W tym przedEurowym stresie :) namiętnie macham igiełką.
Właśnie spod niej wyskoczył malutki misiaczek.
Taki sobie drobiażdżek , dla uczennicy, z którą się pożegnam .
Niech ma na pamiątkę coś od pani :)
Teraz jeszcze muszę zakupić rameczkę i finito.
Dobór kolorów mulin jak zwykle, czyli " widzimisiowy " :)

8 komentarzy:

  1. Słodziak.......

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczne malenstwo...bedzie miala piekna pamiatke..

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna pamiątka! Dobór kolorków powiedziałabym "misiowy" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny misio .Pomysł z pamiątką od pani , bardzo mi się spodobał..

    OdpowiedzUsuń
  6. witam:) jak tu pięknie u Ciebie:):) rozejrzę się troszkę po Twoich wyszywankach:) pozdrawiam niebiesko yolcia z hafcikowoyolci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń