Zgodnie z wymogami Bezużytecznego SAL-a przygotowałam nowy słoiczek na resztki mulin.
Co prawda, kiedy podglądałam blogi zagramaniczne, to widziałam , że gro hafciarek zbiera resztki do słoiczków, czy buteleczek i nazwa TUSAL była mi znana. A że w czytniku mam sporo blogów francuskich, którym to językiem nie władam, to nie miałam pojęcia, że jest to związane z nowiem Księżyca :) Dlatego z ochotą przystąpiłam do SAL-a Cyber Julki.
W 2009 roku przygotowałam słoiczek na resztki mulin, było to związane z akcją Różowa Wstążeczka i od tego czasu go używałam.
Trochę już się zużył, nakrętka gdzieś się zawieruszyła, dwa razy był opróżniany, ścinki zamieszkały w woreczku, nie wiem po co ja je trzymam ? :).
Teraz jednak był pretekst, żeby zrobić coś nowego ...
Oto słoiczek po sosie do spaghetti. Duży jest i ciężko go będzie zapełnić :)
I widok z góry , na wieczko :)
Lecę produkować nowe ścinki, bo pogoda się spsuła i jest wybitnie hafciarska :)
Pięknie ten nowy słoiczek wygląda!
OdpowiedzUsuńAle ślicznie ozdobiłaś słoiczek! Fajny pomysł z wyhaftowaniem tytułu naszej zabawy i daty! I do tego ten uroczy motylek i koronka! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne wieczko wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie ozdobiłaś słoiczek :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten nowy słoiczek :-) motylek uroczy ...
OdpowiedzUsuńoj będziesz miała co napełnić :P bardzo ładna zakrętka
OdpowiedzUsuńpiekny ozdobiony sloiczek;chyba sciagne od ciebie napis i date
OdpowiedzUsuńa jak bys miala problem z francuskim to wal do mnie jak w dym;roztlumacze co i jak;calkiem niezle wladam tym jezykiem w mowie i czytaniu bo z pisaniem gorzej
Świetny pomysł z nakrętką. :) No i życzę, żeby się słoik szybko wypełniał. ;)
OdpowiedzUsuńSuperowe są te słoiczki, a ten po sosie jest cudny z tą falbaneczką:))
OdpowiedzUsuńUrocza koroneczka. Pomysł za napisem super.
OdpowiedzUsuńładny słoiczek tusalowy
OdpowiedzUsuńsłoiczek dostał super ubranko:)
OdpowiedzUsuń