Tulipany leżą odłogiem!
Po prawie skończeniu pierwszego tulipanka wena odeszła......., kiedy wróci.... nie wiem......
Niestety , wakacje się kończą, już mnie ciągają do szkoły .... ech ... :(
A remont jeszcze trwa ....
Co prawda, Damar weszła mi na ambicję i podesłała link do bloga swojej Mamy, która to skończyła te tulipanki i już wiszą na ścianie.
Ale co tam, jesień jest długa, może je kiedyś skończę.
A ja szukam przerywników !!!!!
Jeden już jest :
I zaczęłam drugi, samplerek z TWOCS, ma wyglądać tak ......
Mam tyle , ale noc długa ......
Kolory własne - dobierane na oko :)
........................
A w sprawie remontu - odzyskałam pralkę, w łazience pojawiają się pierwsze sprzęty, dzisiaj elektryk zamontował wiatraczek, jutro albo pojutrze kabina, teraz trwają prace przy odpływie....
I to by było na tyle ......
Przerywniki fajne :) Ja do szkoły od jutra :( Widziałam te skończone tulipany - fantastyczne są - kończ swoje, też będziesz miała taki piękny obraz :)
OdpowiedzUsuńhttp://anek73.blox.pl
Hafty zrobione i zamierzone - fantastyczne! Ja też mam parę rozpoczętych projektów i ostatnio tylko przerywniczki i przerywniczki:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Te przerywniki! Czasem trzeba odpocząć od dużego projektu, ale warto go dokończyć!
OdpowiedzUsuńJa i tak podziwiam, ze sie na taka kobyle porwalas! I pewnie po przerywnikach z checia wrocisz do tulipanow:) A odnosnie przerywnika nr 1, czy moglabym sie bardzo ladnie usmiechnac o wzorek?:) Te domki mi sie od dawna marza, a nigdzie nie ma wzorow i juz planowalam haftowanie ze zdjec:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka
A ja nawet nie mogę sobie pozwolić na przerywniki. Dziś chodźbym padła muszę dokończyć metryczkę :)
OdpowiedzUsuńHa, rozumiem te przerywniki, u mnie jest ostatnio tak, że przerywnik goni przerywnik, a duży obraz leży odłogiem i choć chwilami chciałabym do niego, to przecież muszę dokończyć przerywnik i tak się kółko zamyka. :D
OdpowiedzUsuńPrzerywniki...ale jakie urocze:)
OdpowiedzUsuńmiło oderwać się dla nich ,od obowiązków:)
Pozdrawiam:)
Fajne przerywniczki i będzie śliczny samplerek. Też często dobieram kolory "na oko".
OdpowiedzUsuńPrzerywniki po to są :) by odpocząć od kolosów (heheh, ja już znowu prawie rok odpoczywam od gerberów)... Domek malutki śliczniutki, a samplerek - no ten to mnie powalił na kolana swą urodą - strasznie mi się spodobał, więc gnaj z tą igłą i pokazuj :)
OdpowiedzUsuńŁazienka prawie, prawie że gotowa - fajnie wygląda taka uporządkowana nówka :)