Lubię niebieski. Ale po wykonaniu trzech haftów w tej kolorystyce, musiałam zacząć coś w innym kolorze. Padło na Dniomatkowy prezent od Studenta.
Jakiś czas temu Synuś zapytał: " Dlaczego nie robisz jeszcze prezentu ?" - no to robię. :)
Po skomplikowanych obliczeniach, analizowaniu zdjęć gotowego haftu, rozszyfrowywaniu opisu po włosku,( a znam tylko jedno słowo - Presto - to z serialu Królowa Bona ), postawiłam pierwszy xxx .
Nigdy nie robiłam na kanwie podmalowanej. Zaczęłam bez tamborka, ale że jest dosyć sztywna i tak musiałam dziubać jak na tamborku, więc w końcu go zamontowałam. Mam nadzieję, że nie będzie zbytniego śladu i farba z kanwy nie odpadnie.
Po raz pierwszy też stosuję patent na muliny w woreczkach strunowych. A tylko dlatego, że nie miałam bobinek, a wycinać mi się nie chciało. I jestem zachwycona!!!! Dlaczego nie robiłam tego wcześniej ? Po cholerę nawijałam muliny na bobinki, jak można włożyć je w całości do woreczka i brać, to co potrzeba ? Jaka ja byłam głupia !!
Jeszcze jedno, wg przepisu powinno się haftować trzema pasemkami koloru. I nawet tak zaczęłam, ale mulin jest tak mało ( tylko po 4m), że sprułam i haftuję dwoma pasemkami. Teraz powinno wystarczyć muliny.
Mam tyle:
Pudełko po patyczkach do uszu jest mieszkaniem mulinek :)
A tak ma wyglądać gotowy haft:
oj trzymam kciuki za Twoje krzyżyki. Ja nie mam kompletnie cierpliwości do podmalowanej kanwy (ale może tylko ja :P). Śliczny wzór wybrałaś
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektu końcowego. A ja głupia swoje muliny z woreczków przewijam na bobinki. Widzę, że nie tylko ja używam pudełeczek po patyczkach.
OdpowiedzUsuńZ kanwą pomalowaną nie mam jeszcze doświadczeń.
zapowiada sie zjawiskowo :)
OdpowiedzUsuńwow będzie rewelacja :) Synuś ma gust :)
OdpowiedzUsuńAleż fajny zestaw ;o)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością oczekuję kolejnych odsłon :)
OdpowiedzUsuńObejrzałam z ciekawością, a podziwiać będę jak wyszyjesz, bo tulipanki ekstra!
OdpowiedzUsuńfajne te tulipanki - czekam na efekt końcowy na pewno będzie piorunujący
OdpowiedzUsuńja swoje mulinki właśnie trzymam w woreczkach strunowych w dużym pudełku po kozakach zimowych, pudełko poprzedzielałam i poukładałam mulinki wg numeracji - super sie sprawdza bo mam wszystkie w jednym miejscu :-)
Tulipany zapowiadają się baaardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńto będzie przecudnej urody obrazek!
OdpowiedzUsuń