W ciągu weekendu było kilka takich spotkań.... :)
* Pierwsze spotkanie z kartkami typu " parawan".
Ostatnio napotkałam tutorial: " Jak zrobić kartkę- parawan" , to postanowiłam spróbować sił w takowych . Nie mam specjalnie materiałów do robienia kartek, brak odpowiedniego kleju, papieru, przydasi, ale mam "biedronkowe" dziurkacze, więc hulaj dusza .......
Oto kartka :
A to kartki mojego Przedszkolaczka - jak mama robi , ona nie może być gorsza:)
* Pierwsze spotkanie z plastikową kanwą
Jakiś czas temu zakupiłam arkusz plastikowej kanwy, ale do tej pory nic z nią nie robiłam. Wielkanoc się zbliża, to trzeba kanwę wykorzystać . Jest jak znalazł na ozdoby świąteczne .
Zajączki z HP - kolory własne, z domowych zasobów.
* Pierwsze , tegoroczne spotkanie z szydełkiem :)
Coby nie zapomnieć , trzy sznury korali .....
* Jak ktoś dobrnął do końca tego posta , na przystawkę hafty moich Mulinek :
Beata z kl. III - jeszcze klimaty bożonarodzeniowe
I wyższa "matematyka" , haft Przemka z kl. V, na płótnie ( ha, ha , uczeń przerasta mistrza :)
Te krzyżykowe hafty to zawsze podziwiałam i podziwiam - nie tylko za efekt końcowy, także za cierpliwość takiego dziubdziania niemal w miejscu. Nawet nie próbuję - nerwica na 100%
OdpowiedzUsuńWszystko takie ładne i od serca.
OdpowiedzUsuńNo faktycznie dużo "pierwszego" dziś :) Najpiękniejsze te korale :*
OdpowiedzUsuń