poniedziałek, 22 lipca 2013

TUSAL-owa tragedia :)

Ano, niestety, słoiczek TUSAL-owy zamienił się w stertę szkła !
Stało się to przy usilnym udziale mojej Drugoklasistki. Szukała czegoś na półce , a tam stał słoiczek  i ...bach.... zakończył żywota .
 Nawet nie wiedziałam, że słoiczek po kawie z Biedronki,  może się rozpaść na tysiąc kawałków ! Nie udało mi się też odzyskać haftu z niego. Za dużo drobnych kawałków się do niego przyczepiło, więc wolałam nie ryzykować skaleczenia.
Tak więc, zbieranie niteczek  trzeba zacząć od początku ,w słoiku zastępczym, chyba po ogórkach się nada, bo kawy nie pijam  ? :)))))


środa, 17 lipca 2013

Zakładki

Bardzo podobają mi się wzory dziewczynek z francuskiej książeczki, wiec poczyniłam jedną . Wygląda tak .....
Dobór kolorów muliny  jak zwykle widzimisiowy :)

Zrobiłam ją w maju  i tak czekała w pudełku na wykorzystanie .
 Aż się doczekała, zrobiłam z niej zakładkę na konkurso- wymiankę na forum. Nie wygrała, ale spodobała się osobie do której trafiła. A to już coś ! :)


Ja , w ramach tej wymianki , dostałam zakładkę z żaglówką.

Dziękuję bardzo Justynie za tę cudną zakładkę ! I podążam za marzeniami !!! :)

środa, 10 lipca 2013

Lipcowy TUSAL

Znowu z opóźnieniem, ale trudno....
 Widocznie tak mam , że szczęśliwi czasu, ani nowiu nie liczą :)

A co do szczęścia, to Maturzystka zamieniła się w Studentkę, tylko jeszcze nie wiadomo jakiego kierunku :) Bo dostała się na dwa, a jutro będzie wiadomo, co z trzecim. I wtedy zagwozdka, co robić z tym szczęśliwym faktem. Ale to już jej problem, po prostu musi sama zadecydować, mamusia  może tylko wspierać jej decyzję. To jej życie i jej wybór .

A teraz bohater dzisiejszego posta, słoiczek....

Niteczek niewiele przybyło, tylko trochę tekturowych obrączek kordonkowych. A to za sprawą spódniczki, która dzieje się na szydełku.  Mała zażyczyła sobie spódniczkę na lato. Wzór totalnie z głowy, wiec co mi z tego wyjdzie.....

Na zdjęciu jest też zapas kordonka, kolor pomarańczowy, kordonek nr 5, stare zapasy.


sobota, 29 czerwca 2013

Skończyłam !!!!!!

Ciągnął się za mną ten UFOK i ciągnął. Jakoś nie miałam melodii do niego.
A wszystko za sprawą drobnego błędu i skóra mi cierpła na myśl o pruciu. :(
  Jednak, że wzór miałam na szkolnym laptopie, który pewnie będzie "wakacjował" się w szkole, to musiałam go skończyć.  Inaczej czekałby do września.
Prucia było minimalnie i jakoś poszło .......
Mam już czwarty obrazek SAL-a u Pelasi. 

Tu jeszcze przed praniem, zaraz po postawieniu ostatniego konturu.
A tu po praniu, ale przed wyprasowaniem ( zrobię to, jak będę oprawiać)- cały haft.
Jest cudny !! :)))

Idealnie będzie prezentował się na ścianie razem z SAL-em Kapeluszowym. Teraz tylko dobrać ramkę i na ścianę !

sobota, 22 czerwca 2013

Sowa

A właściwie mini  ......
Tak można powiedzieć o hafcie o wymiarach 4 na 5 cm
Robiłam ją prawie całe przedpołudnie .
W międzyczasie zrobiłam sprzątanie, obiad - gołąbki ..... no i ona - mini sówka. Lekko zezowata, ale cosik mi francuz w jednym oku nie wyszedł :)


Kolory całkowicie widzimisiowe i resztka kanwy kremowej 18-tki.Teraz obmyślam, co by  z niej zrobić ? Zakładka czy breloczek ?

niedziela, 16 czerwca 2013

Czyżby ... :)

... koniec zastoju  ?
Powoli wracam w grono robótkujących i .... na początek poduszka szydełkowa.
Oczywiście - kwadraty babuni. Jeszcze mi się nie znudziły !
Przód :

Tył:





Przydałby się do tego jakiś kocyk i komplecik gotowy, ale czy się na to zdecyduję, jeśli w ogrodzie takie widoki ? A jak pachną !

Tylko stać i wąchać !



niedziela, 9 czerwca 2013

TUSAL czerwcowy

Robię się coraz lepsza, już tylko jednodniowe opóźnienie :)))
W słoiczku nic nie przybyło, ani kawałka nitki :(
 Robótkowy zastój .....
Zdjęcie z kwiatkiem przed domem :

Co to za kwiatek, nie mam bladego pojęcia. Dostałam nasionka od sąsiadki , ale ona też nie wie co to..... Wsadziłam w doniczkę i czekam , co z tego wyrośnie ?
Tak samo czekam na swoje nasturcje, rosną bardzo powoli...:(

Jedynie surfinia się spisuje i ma coraz więcej kwiatków  ... ;)