środa, 16 października 2013

Bożonarodzeniowy Elfik # 3

Tym razem pozuje jako jeździec bez głowy . Ale za to ma ma korale  i trzyma choinkę :)))

I zbliżenie ...

Nie wiem jeszcze czy na choince zostawię te różowe korale, czy wybiorę inne, to wyjdzie w praniu.:)  Choinkę wykonałam muliną metalizowaną swojego pomysłu, bo cena oryginalnej mnie powaliła - 6 zł za motek - koszmar!!! Tak więc mam mulinę zrobioną z jednej nitki Ariadny + nić metalizowana - chińszczyzna za 1,50 - a i tak się błyszczy!!!!


10 komentarzy:

  1. Jak to mówią, dobra rada droższa pieniędzy :))) Świetny pomysł, ten Twój patent na mulinę metalizowaną własnego wyrobu! Odsłona elfika jako jeźdźca bez głowy mnie się spodobała, ale trzeba przyznać, że ja lubię "czarny humor" :))) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nabrałaś przyśpieszenia. Elfik coraz wyższy!

    OdpowiedzUsuń
  3. No no. Szybko rośnie ten elfik. W ubiegłym roku bawiłam się metalizowanymi nitkami na szpulkach. Rewelacja.
    Pozdrawiam.
    Dziękuję za odwiedziny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. U ciebie tez jest baaaardzo ciekawie, a Elfik choć bez głowy - prześliczny :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny elfik! Coraz bardziej mi się podoba.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę,że chyba w następnej odsłonie zobaczymy ukończone dzieło bo idziesz w expresowym tempie. Ślicznie to wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  7. cudaśny elfik się wyłania, aż świętami zapachniało
    pozdrawiam cieplutko
    Basia

    OdpowiedzUsuń