Wreszcie można już pokazać, co się dostało w ramach wymianki lawendowej :)
Dziękuję Moteczkowi za zorganizowanie takiej wspaniałej wymianki!!! Oby takich więcej!!!!
Ja swój prezent dostałam od Fejferka. A tam były same cudowności :
Piękny lawendowy obrazek na ścianę, już wisi w przedpokoju :)
Prześliczna karteczka, mini-bukiecik lawendowy, śliczna papierowa torebeczka, pocztówki i zakładki z Warszawy, a także moc słodkości, tu nie zmieściły się na zdjęciu , zresztą szybko zostały pożarte przez "szarańczę" ( moje dzieci) :)
Dziękuję bardzo!!!!!!!!
A to moje wypociny, które też już dotarły do nowej właścicielki - Sabinki
Tym razem moja "twórczość" szydełkowa - lawendowe boa
I malutka ,pachnąca lawendą z domowego ogródka, poduszeczka do igieł
Do tego troszkę słodkości, ale już nie uwieczniłam ich na zdjęciu. Zresztą skleroza nie boli i musiałam rozpakować kopertę, bo nie zrobiłam zdjecia swoich prezentów, przed zapakowaniem.Ale te emocje przy wkładaniu do koperty są takie wielkie, że o tym nie pamiętam ;)
Beatko - dziękuję Ci bardzo serdecznie za udział w lawendowej wymiance.
OdpowiedzUsuńPrezenty śliczne - i te otrzymane, i te wykonane.
Pozdrawiam
Pięknie dziękuje Boa jest cudne .
OdpowiedzUsuńMam juz drugie , bo kiedyś dla mnie robiła Wredula :) będę nosiła na zmianę :)
Dziękuję za wszystko!!!
cieszę się, że doszło i się podoba :) i chyba znowu udało mi się tak wysłać, że szybka się nie zbiła :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie i polecam się na przyszłość do wymianek ;)
Cuda...cudeńka...aż chciałoby się rzec :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prezenty i te które stworzyłaś...i te które otrzymałaś:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny prezent dostałaś, a boa mam identyczne chyba nawet z tej samej włóczki :D
OdpowiedzUsuń