niedziela, 20 września 2015

Misiaczek- czapka

Zrobiłam czapkę Kruszynce - wg życzenia jej starszej siostry, miał to być miś.
  Co mi wyszło,  same oceńcie :)


Na zdjęciu załapał się też kawałek nogi Kruszynki :)
Mała nie jest specjalnie zachwycona ta czapką, chyba trochę ją gryzie i szybko się jej pozbywa z głowy :(
Muszę dobrać bardziej miękkie włóczki na następną, może tym razem Lalaloopsa .
Rozbestwiłam się szydełkowo :))))

A czapka Czwartoklasistki doczekała się szaliko- golfiaka  ....


6 komentarzy:

  1. Jesień za progiem, a u Ciebie przygotowania do niej:)), czapusie i szaliko-golfik cudne, przyjdzie pora i Kruszynka będzie chętnie ją nosiła. Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę państwa oto miś... piękna czapka i szaliko-golf :) Pozdrwiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Miś jak widać :)
    A problem gryzienia bardzo dobrze rozumiem i to nie ma nic wspólnego z wiekiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. :) Jaki wesoły miś :) a małe kruszyny chyba wszyskie czapy nie lubią

    OdpowiedzUsuń