... czasu mało !!!
Jak mawiał w filmie Vabank pewien reżyser! :))
No i się nie wyrobiłam !
Plastikowe kurczaczki zaczekają na następne święta.... :(
Mam tyle:
Teraz już się nie spieszę, tym bardziej, że na warsztat wskoczyła niespodziewana robótka.
Sąsiadka wczoraj poprosiła mnie o zrobienie pamiątki komunijnej, tylko czasu mam mało - bo komunia już 25 maja !!!!A wyszywam tylko nocami, jak Kruszynka padnie :))
Wybrałyśmy motyw i do roboty...
Wzorek z Haftów Polskich 4/2011, kanwa z Coricamo - beżowa - 16 stka , muliny z zasobów własnych, bo nie ma czasu na zakupy.
Taką pamiątkę robiłam już 2 lata temu, to teraz mi się przypomni :)))
Pozdrawiam w niedoczasie .....:))
PS. Dziękuję ślicznie za życzenia świąteczne!!!
bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa, że robótka przechodzi na następne święta... Nikt jeszcze nie wynalazł sposobu na wydłużenie doby, chociaż czasami bardzo by się przydało kilka godzinek więcej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
E.
A jajeczko śliczne! Podziwiam za tę kanwę, mi jakoś na niej nie idzie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJajo z kurczakami cudne:), ciekawa jestem tej pamiątki komunijnej. Pozdrawiam. Małgosia.
OdpowiedzUsuńTeż stawiam xxx jak dzieciaczki grzecznie w łóżeczkach sobie smacznie chrapią, chociaż ostatnim czasem maluszek zapomina sobie oddychać i jest akcja:)
OdpowiedzUsuńAle czemu te noce są takie krótkie, i czemu "człowieki" muszą spać???
Ze świątecznym haftem też nie zdążyłam, więc nie jesteś sama :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco!
Jajo nie ucieknie, będzie gotowe na przyszłe święta:) A pamiątka zapowiada się bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się, co się odwlecze do nie uciecze. Piękne są te kurczaczki, będę czekać na efekt końcowy cierpliwie, teraz skupić się trzeba na pamiątce. Początki rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńPrzecież jeszcze niejedne święta przed tymi kurczakami.
OdpowiedzUsuńZa pamiątkę wyszytą na czas trzymam kciuki :)