Muszę odpocząć od zimowego haftu. nie powiem, świetnie się go haftuje, ale te połacie śniegu, jak za oknem prawie lato :)))
Od jakiegoś czasu , na maila, przychodzą do mnie informacje o gazetkach z Coricamo. I w ostatnim numerze Nitką Malowane zobaczyłam haft z latarnią morską. Przypadł mi do gustu, to też zakupiłam gazetkę i do roboty ... :)
Dziennie jestem w stanie wyszyć 1-2 nitki, ale już tam coś widać ....
Dane techniczne :
* kanwa niebieska 16-tka z Coricamo - resztka po bałwankach
* muliny- jak zwykle u mnie " widzimisiowe" z zasobów domowych - a więc, misz masz marek, jest DMC, Ariadna, i niewiadomego pochodzenia kupione albo na Allegro, albo w Tesco :)
Lubię takie przerywniki ! :))))
Ładny przerywnik :)
OdpowiedzUsuńŚwietna latarnia i faktycznie taka przerwa w lecie jest bardzo wskazana :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie ta latarnia, ale niestety u nas gazetki nie dorwałam. Czekam na całość, żeby podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPiękny, letni obrazek się zapowiada:)
OdpowiedzUsuńLatarnia to idealny letni motyw.
OdpowiedzUsuńLatarna też mi wpadła w oko,gazetki nie posiadam ale za to będę śledzić Twoje postępy.
OdpowiedzUsuńjuż wygląda pięknie, obie pocztówki z tego numeru spodobały mi się
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Już wspominałam podczas Twojej wizyty u mnie na blogu,że hafcik podoba mi się :) Slicznie! :)
OdpowiedzUsuńJestem miłośniczką haftu krzyżykowego ale obecnie nie wyszywam ale nieustająco uwielbiam podziwiać prace innych :))) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidzę, że i Jane Austen wspólnie lubimy :))))
Usuń