wtorek, 30 czerwca 2015

Latarnia morska- koniec

Wczoraj, wieczorem, skończyłam mój pierwszy , letni przerywnik, to już śpieszę z relacją :)
Haft wyszyty w przerwach  pomiędzy zajmowaniem się Kruszynką a pracami domowymi, czyli późnymi wieczorami. Jak pisałam wcześniej, wystarczało mi chęci na jedną, maksymalnie dwie nitki  i to nie codziennie. Ale już jest  !

Tu jeszcze nie cały ..... ( musiałam przełożyć tamborek, zdjęcie lekko niewyraźne, ale innego nie mam  :)

A tu .....  już w całej okazałości .
Zdjęcie zrobione w pełnym słońcu przez Czwartoklasistkę, to i kolory lekko przekłamane. Ale co się będę dziecięcia czepiać :)))
Co zrobię z tym haftem jeszcze nie wiem, ale ....  musiałam go wyszyć !

Teraz szykuję muliny i kanwę do drugiego letniego przerywnika . Tym razem - wiatrak :)

12 komentarzy:

  1. Świetny przerywnik, bardzo wakacyjny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczny :) Ciekawa jestem wiatraka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny przerywnik! Lubię takie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście kolory haftu przepiękne! Mogłabym ten obraz podziwiać całymi dniami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny wakacyjny motyw :-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie motyw latarni, kojarzy się z morzem i wakacjami. Hafcik pięknie wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
  7. O kurcze, wspaniały hafcik. Czy nie ma do niego innych, co by serię stworzyć?

    OdpowiedzUsuń
  8. O kurcze, wspaniały hafcik. Czy nie ma do niego innych, co by serię stworzyć?

    OdpowiedzUsuń