niedziela, 9 marca 2014

Szydełkowe ozdóbki :))))

Z drutów przerzuciłam się na szydełko . Niedługo pewnie będzie igiełka, bo ogromnie tęsknię... :)))
Z resztek różnych włóczek dorobiłam troszkę kwiatuszków i trochę wiosny zawitało w moje progi. Niedawno stwierdziłam, że jako osoba parająca się rękodzielnictwem, nie bardzo pokazuję swoje wytwory w domu.
Fakt ,są to najczęściej formy użytkowe typu: szale, chusty, czapki. Jeśli robię coś stricte dekoracyjnego, to najczęściej trafia to do szuflady i czeka na lepsze czasy.

Ano , te lepsze czasy właśnie nadejszły !!! :)))

Na początek wspomniane wyżej kwiatuszki :

 Na zdjęciu załapała się też zeszłoroczna kurka.
A także szydełkowy coś - czyli ozdoba pokoiku Kruszynki.
 Kiedy szydełkowałam, na pytanie " Co robisz?" odpowiadałam : " Bawię się "....  i oto to,  co z tej zabawy wyszło , kwiatki w wersji maxi :)))

Chodzi też za mną szydełkowa girlanda kwiatuszkowa, chociaż jest to związane z wywierceniem dodatkowej dziury w ścianie i czekam na zmiłowanie i chęci męża ..;)

7 komentarzy:

  1. Śliczne kwiatuszki :)) Rzeczywiście tutaj u Ciebie już wiosennie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby drobiazgi, a ile wnoszą radości do domu :))

    OdpowiedzUsuń
  3. no i jak cudnie, takie malutkie drobiazgi a ile wnoszą kolorów i radości :) piękna dekoracja

    OdpowiedzUsuń
  4. Beatko, robię candy w którym rozdaję zestaw do haftowania - zapraszam do udziału :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kwiatuszki - oj u Ciebie już wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jaka ładna dekoracja .Au mnie szydełkowe kwiatuszki leżą już chyba 2 lata w pudle.Nie wpadłam na pomysł żeby je tak wykorzystać.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. W myśl powiedzenia "małe, a cieszy", a najważniejsze, że się chce:)). Pozdrawiam. Małgosia.

    OdpowiedzUsuń