Nałóg xxx trwa u mnie dalej, więc poczyniłam pewne zakupy, coby się tego nałogu pozbyć .
No, może nie tyle pozbyć, ale go ...... utrwalić :)))
Ostatnio pytałam o kanwę firmy Tailur, bo na e-mailu często mam oferty sklepu Coricamo i w końcu weszłam w jego asortyment. Poczytałam też wątek na forum i postanowiłam zaryzykować. Zrobiłam tam zakupy i na dzień dzisiejszy jestem bardzo zadowolona , kanwy wyglądają całkiem dobrze, szybkość realizacji zamówienia też.
Kupiłam kanwy: białą, ecru, czerwoną i czarną, co prawda 16-tki ( preferuję raczej 18-tki, niestety nie mają w asortymencie), igły, kanwę plastikową na wielkanocne ozdoby oraz nożyczki . Zobaczymy teraz w praniu jak się będą sprawować . :)
A ja dalej dziergam kocyk dla Kruszynki, zrobiłam już 63 kwadraty, teraz najgorsze- łączenie, robota żmudna, ale marudna :(
Na stole część już połączona i część w rozsypce, także nożyczki których dotychczas używałam przy robótkach, teraz już mam nowe! :)
No to teraz czekam co powstanie na tych kanwach:-))) Na pewno jakieś cudeńka! Kocyk ślicznie się zapowiada:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje candy:-)
http://rodzinnie1.blogspot.com/2014/03/moje-pierwsze-candy.html
No, no, niezly pomysl:)
OdpowiedzUsuńChoc jak przeczytalam tylko tytul to pomyslalam, ze lekarstwem jest kolejny nalog:P
Obyśmy tylko takie nałogi mieli w życiu hehe. Kocyka gratuluję i zazdroszczę straszniście :) Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńZ coricamo zamawiałam i byłam bardzo zadowolona z obsługi. Skoro kanwa jest w porządku to pewnie i ja pewnego dnia się na nią skuszę :) Kocyk zapowiada się piękny.
OdpowiedzUsuńKocyk zapowiada się zacnie, życzę wytrwałości w dzierganiu i zszywaniu. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńno no kocyk ... nabiera kształtów, dasz radę ;) ciekawa jestem na co pójdą zakupy, tzn co na kanwach wyhaftujesz :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tego kocyka. A co do zakupów, to ja też czasem kupuję w Coricamo i kanwy mają ok.
OdpowiedzUsuń