niedziela, 16 czerwca 2013

Czyżby ... :)

... koniec zastoju  ?
Powoli wracam w grono robótkujących i .... na początek poduszka szydełkowa.
Oczywiście - kwadraty babuni. Jeszcze mi się nie znudziły !
Przód :

Tył:





Przydałby się do tego jakiś kocyk i komplecik gotowy, ale czy się na to zdecyduję, jeśli w ogrodzie takie widoki ? A jak pachną !

Tylko stać i wąchać !



7 komentarzy:

  1. Śliczne kolorki dobrałaś do podusi.

    OdpowiedzUsuń
  2. fajna podusia :) A co do ogrodu - można przecież zamiast stać i wąchać - wygodnie usiąść, robótkować i nadal wąchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym powiedziała tylko siedzieć na krzesełku z tą wygodną poduchą i wąchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj, kobietko. Szukałam jakiś fajny blog z haftami i trafiłam do ciebie... Musze się rozejrzeć...
    A podusia twoja piękna! Lubie takie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. czasem trzeba od robótek odpocząć, ale tym milej sie wraca :) super poducha !

    OdpowiedzUsuń