Jupiiii ! Zrobiłam po raz pierwszy drzewko.
Przy porządkowaniu robótkowych szpargałów znalazłam kulę styropianową. Pewnie została po produkcji bombek :)
Już wcześniej zachwycałam się produkowanymi przez szanowne Koleżanki drzewkami, to pomyślałam, a co ..... Raz się żyje. Najwyżej mi nie wyjdzie.
Wyjątkowo , nawet mąż miał swój wkład w produkcję, bo nie wydziwiając ,zapakował gips do doniczki :)
Ja zebrałam różnorodne chabazie, które suszyły się w kuchni i na ogródku rozpoczęłam pracę. Nie posiadam pistoletu na klej, więc wszystkie gałązki musiałam mocno wtykać w kulę, przy pomocy nożyczek. Kulę posmarowałam klejem i obtoczyłam wiórami. Potem wsadzałam to, co mi w duszy grało .... :)
A oto efekt moich ogródkowych poczynań:
* z daleka
* i trochę bliżej
Doniczkę wyłożyłam mchem, który znalazłam na trawniku, tak więc trawa troszkę odetchnie.
No i mam dekorację do klasy !!!!!!
Zdecydowanie do pochwalenia! :)
OdpowiedzUsuńPiękne drzewko złotej jesieni!
OdpowiedzUsuńPomysłowe ,pełne jesiennych kolorów!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Drzewko w kolorach pięknej jesieni - ślicznie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńdrzewko wyszło fantastycznie !!! przepiękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńSuper, kolory sliczne, pomysł też świetny może sama kiedyś spróbuję. Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuń