niedziela, 14 listopada 2010

Aniołek #2

Mała dalej pilnuje mamusię, więc haftuję tego aniołka w czerwonej sukience. Mam już tyle:

 

A ciekawe, po kim Mała odziedziczyła podejście żandarma ? Po mnie ? Niemożliwe !!! :)

Kolorki własne + metalizowana mulina "mojego pomysłu". Tzn. jedna nitka muliny + nić metalizowana , kupiona w sklepie " Za  5, 10, 15 zł". A używam aż trzech kolorów:

 Już  teraz aniołek się błyszczy, zobaczymy jak będzie dalej.

Przystąpiłam do Świątecznego Sala właśnie z tym aniołkiem.
......................
Musiałam się skusić na nowe candy, tym razem u Kathryn !!



1 komentarz:

  1. Pomysł na mulinkę metalizowaną super:) Ja ostatnio nic nie wyszywam, ale aniołek zapowiada się imponująco

    OdpowiedzUsuń