Jakiś miesiąc temu poproszono mnie o wykonanie czapki kominiarki dla mojego ucznia. Nie jestem zbyt biegła w tego typu czapkach, ale stwierdziłam, że spróbuję.
Troszkę poszperałam w internecie, na forum i zrobiłam. Niestety, zdjęcia czapki nie mam, za szybko ją oddałam. Czapka spodobała się na tyle , że znowu poproszono mnie o wykonanie , tylko teraz dla dziewczynki. Właśnie przed chwilą ją skończyłam, jutro oddam ją właścicielce. Trzeba zrobić zdjęcie, a tu modelka słodko śpi. Jutro przedszkole.
Zamiast niej do zdjęcia pozuje ... miska . :)
Kolor, grubość włóczki wybrała mama uczennicy, a wykonanie moje .:)
I widok z boku :
Przede mną jeszcze jedno wyzwanie - otulacz i czapka typu ślimak dla mamy tej uczennicy. Tu pomocą służy mi E.gunia , która wyjaśniła kilka moich wątpliwości. I gdzie tu czas na hafciki ?
Super kominiarka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWitam i serdecznie zapraszam na mojego bloga!!!!!
OdpowiedzUsuń