Z tytułu wakacyjnych atrakcji Czwartoklasistki, trochę wojażowałam po kraju - pociągami. Pociągi zmieniły się na trochę lepsze. Jest czyściej, chociaż Kruszynka nieźle pobrudziła się we wczorajszym pociągu, dworce są remontowane lub całkiem zamknięte, jak ten , z którego wczoraj wyjechałam :(
Widziałam też z bliska Pendolino. Robi wrażenie. Jak mówił mi wczorajszy konduktor- mercedes wśród pociągów. :)
Kruszynka dzielnie spisywała się w podróżach, nie płakała, rozsyłała uśmiechy wszem i wobec. To mamusia po podróżach, czuła się bardziej zmęczona niż córki:)
O robótkach musiałam zapomnieć, nie wzięłam nic, ani kłębuszka czy nitki. W ciągu dnia nie miałam czasu na nic, nawet żeby się podrapać :))
A wieczorem nadrabiałam zaległości czytelnicze.
Pochłonęłam " Rozlewisko" i stwierdziłam, że czyta się je bardzo dobrze, ale serialu oglądać dalej nie mam zamiaru :)
A także książkę " Marzenia i tajemnice"
Byłam jej bardzo ciekawa, więc przeczytałam.
Taki odwyk robótkowy zrobił mi dobrze, bo zapałałam chęcią działania, ale najpierw muszę " odgruzować "chatę po kawalerskich działaniach męża :)
Jednak chłopy są inaczej zaprogramowane, nie ogarniają całości, tylko jej wycinek, co zaowocowało na przykład: wyjściem przeterminowanej kapusty kiszonej pod rękę ze spleśniałą śmietaną z lodówki, czy też pomalowanie pokoju - bez zdjęcia z okien firanek , lub zakiszenie ogórków solą jodowaną - bo przecież nie ma żadnej różnicy :))))
A nie było mnie tylko 3 tygodnie !!
A Mama jest zachwycona tym serialem!
OdpowiedzUsuńBo też i serial jest beznadziejny. Nic nowego, filmowcy potrafią nawet z najlepszej książki zrobić kit. :) Udanego odgruzowania! ;)
OdpowiedzUsuńOj faceci skąd ja to znam. Po urlopie zawsze mam jakieś straty. Mój kiedyś wygotował piękny mięciutki kocyk dziecka. W magiczny sposób znika połowę szklanek-same się potłukły:P O zabezpieczeniu mebli przy remoncie już nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńW swoim czasie po przeczytaniu książki " Tylko razem z córką " bardzo cieszyłam się na film, niestety, po obejrzeniu , byłam bardzo rozczarowana. W jakim mieście jest ten dworzec ? Coś mi przypomina, ale niemożliwe by był zamknięty ...
OdpowiedzUsuńTak to już jest z facetami :) Najważniejsze, że dzieci zadowolone z w wojaży.
OdpowiedzUsuńRównież niedawno przenosiłam się na BS, ale po jednym wpisie na nowym portalu wróciłam na 'stare śmieci' :)
OdpowiedzUsuńhttp://sercabiciem.blox.pl/html
http://sercabiciem.blox.pl/html
:) oj tak chłopcy to z kosmosu są :) co do pociagów czy sie zmieniło az tak na plus, zależy, ogronym minusem są trasy pociągowe np. kiedys z poznania do bytomia musiałam jechać przez warszawę ;/ nie wiem po co ;/ wydłużyło to strasznie czas podróży np na początku studiowania w poznaniu, w 2006 roku czas podróży do bytomia wynosił 4-5 godzin, dziś 6-7 ;/ to Francji mam 12
OdpowiedzUsuń