Wzięłam dwie nitki Kocurka + jedną Reala 40 w dobranym kolorze i wyszło takie cudo :)
Wzór całkowicie z głowy, robiona na okrągło, na drutach z żyłką, jest ciepła i taka właśnie miała być ! :)
Miałam prawie cały motek Reala ( z wyjątkiem tej części, którą zużyłam na czapkę ) , więc postanowiłam jakoś go wykorzystać. Czwartoklasistka dostała sweterek, to teraz była kolej Kruszynki.
Posiłkowałam się wzorem, który kiedyś udostępniła u siebie na blogu Xhaftx - sweterek z falbanką. U mnie jest sweterek z frędzelkami - zabrakło włóczki na falbankę. :)
Pięknie czapa wyszła a i sweterek całkiem pomysłowo zakończyłas frędzelkami.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio zatęskniłam za drutami i ponownie zaczęłam dowiadywać się co i jak, bo ja to laik w tym temacie :)
Taka czapa na mrozy jest idealna.
OdpowiedzUsuńDoskonała czapka i fantastyczny sweterek :-) Świetne prace :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajna, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzapka i sweterek kapitalny. Bardzo podobają mi się frędzelki w sweterku.
OdpowiedzUsuń