Przepraszam, że tak długo się nie odzywałam . Jakoś nastroju na blogowanie nie miałam . FB pochłonął mnie całkowicie. Chociaż często zaglądałam na Wasze blogi, jakoś sama nie miałam chęci, żeby cokolwiek napisać.
Huśtawka w pracy : raz nauczanie stacjonarne, raz zdalne, łamane przez hybrydowe i znowu zdalne. Niech ten rok szkolny się już skończy, zmęczenie na maksa.
Ale dzisiaj przyszłam pochwalić się ... babolem . :)
I nie mam pojęcia, czemu? Skąd się wziął ?
Jak po raz pierwszy nałożyłam tamborek, żeby zacząć wyszywać, to zaczęłam w złym miejscu. I przez prawie rok się nie zorientowałam, tylko brnęłam dalej :(
A kiedy zobaczyłam, co się dzieje ,odłożyłam haft na 4 m-ce , tyle czasu mi zajęło przyznanie się do błędu.
Nigdy jeszcze w mojej hafciarskiej przygodzie nie popełniłam czegoś takiego. A wyszywam od bardzo dawna ..... I jak to oprawić, gdy tak mało kanwy zostanie na górze?
Piękny haft. Dokończ i doszyj kawałek kanwy u góry. Później możesz dodać passe-partout. Widziałam, że niektóre panie nawet koronkę dodawały jak kanwa do ramki nie pasowała. Będzie dobrze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPopieram poprzedniczkę! Haft śliczny i błąd trzeba przekuć w zaletę :) można doszyć kanwę z wyszytym napisem, np. PARIS itp., ozdobną taśmę, koronkę...
OdpowiedzUsuńUśmiechnij się i pomyśl, że to nie wada tylko zaleta, oryginalność!
Pozdrawiam gorąco!
Kończ bo szkoda pracy i tak fajnego haftu. Spokojnie oprawisz z passeportu jak masz 5 krzyżyków wolnych do góry ;) Tak jak piszą poprzedniczki możesz pokombinować z do szyciem kanwy, koronki czy też materiału z jakimś ornamentem. Powodzenia! Czekam na kolejną odsłonę i ślę pozdrawienia.
OdpowiedzUsuńNic więcej nie dodam do tego, co napisały poprzedniczki. Doskonałe rady ślą! Pracę kończyć i oprawić. Będzie dobrze i jak pięknieee.
OdpowiedzUsuńProblemy nauczycielskie doskonale rozumiem. Zajęcia prowadzę stacjonarnie i online jednocześnie. Nie jest łatwo; pozytywy - ogrom technologii, których na pewno nie poznałabym i nie wykorzystała wcześniej.
Głowa do góry i jak zapodaje klasyk, tu wystawić, a tam spiąć i do przodu. Gorzej już na pewno nie będzie.
Pozdrawiam cieplutko
Nic się nie martw. Paspartu to świetny pomysł na oprawienie haftu - ja prawie wszystkie tak oprawiam te w ramkach. Koronka też fajnie będzie pasowała. Nada szyku haftowi. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękny haft. Współczuję obecnej pracy w szkole , a wiem co mówię. Przepracowałam w szkole prawie 20 lat jako matematyk i czasami fizyk. Porzucenie szkoły i zmiana pracy to była moja najlepsza decyzja zawodowa. Matematyki nie zapominałam , bo korepetycji jest ful. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌺🌺🌺🌺
OdpowiedzUsuńJa spróbowałabym passe partout...zakryje koncówkę, a powiększy cały obraz..Super babol:)
OdpowiedzUsuńKochana, szkoda nie skończyć. W ubiegłym roku też sobie źle zaczęłam haft, ale jak się zorientowałam to miałam już sporo zrobione. Szklarz spokojnie dał sobie radę z oprawą (ramka + passepartout), a zostało chyba 7 krzyżyków. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń