Mikołaj już "popyla" saniami ! :))))
Pomyliłam się o jeden xxx w saniach i czekało mnie spore prucie .
Jeden dzień w plecy :(((
Wczoraj znalazłam jeszcze jeden błąd w chmurach, ale już nie prułam , może tak zostać, nie ma to wpływu na dalszy haft.
Teraz przede mną wioska !
Doszłam do wniosku, że całkiem nieźle wyszywa się na czarnej kanwie.A tak się tego bałam!
Obojętnie, czy wyszywam w dzień, na ogródku, jak Kruszynka ucina sobie drzemkę, czy przy sztucznym świetle- jak Kruszynka już śpi, po całodziennym raczkowaniu do tyłu.
Skolko ugodno - początki były trudne, teraz już leci :)))
PS. Właśnie zrobiłam zdjęcie całej góry haftu, przed przełożeniem tamborka , chociaż jakość fotografii nie powala- trudno taki mam aparat w komórce:(
Pomału do przodu:) Fajnie wygląda ten hafcik:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Najważniejsze, że są postępy :)
OdpowiedzUsuńA nie mowilam? Czarna kanwa jest bardzo przyjemna, igielka sama myka do dziurek:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsza osoba juz jest. :)
OdpowiedzUsuńSuper idzie :)
OdpowiedzUsuńJest pięknie :)
OdpowiedzUsuńNa tegoroczne święta będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńMkniesz jak ten obrazkowy Mikołaj, świetnie idzie :)
OdpowiedzUsuńTak szybko idzie to wyszywanie, że napewno do świąt będzie gotowe. Wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie do Mikołaja zdążysz.
OdpowiedzUsuńJuż bliżej, niż dalej, a saniami dolecisz do gwiazd. Super obrazeczek prezentujesz.
OdpowiedzUsuńO świetnie idzie do przodu, do przodu i na Boże Narodzenie będzie caluśki...
OdpowiedzUsuńPięknie! Już jestem ciekawa całości.:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje tempo wyszywania. Obrazek śliczny i na pewno wyrobisz się w terminie. Aby tylko nie pruć, jak ja tego nie lubię;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Najważniejsze, że Mikołaj już jest :)
OdpowiedzUsuńI need to to thank you for this excellent read!! I definitely
OdpowiedzUsuńloved every bit of it. I have got you book-marked to look at new things you post…
my homepage :: clash of clans hack activation key